Będą kolejne zorze polarne nad Polską. Znamy możliwy termin

W ostatnim czasie można było zaobserwować nad Polską wyjątkowo widowiskowe zorze polarne. Jak wyjaśniają eksperci, są one efektem zbliżającego się maksimum aktywności Słońca. Rozpoczęło się ono szybciej, niż przewidywano, i będzie o wiele silniejsze niż te obserwowane od lat.

2024-05-22, 17:54

Będą kolejne zorze polarne nad Polską. Znamy możliwy termin
Zorza polarna widziana w Polsce w pierwszej połowie maja - zdjęcie widoku z Kasprowego Wierchu. Foto: W. Kaszkin/IMGW-PIB, x.com/IMGWmeteo

Astronomowie uspokajają, że choć maksimum aktywności Słońca wiąże się z licznymi burzami geomagnetycznymi oraz silniejszym promieniowaniem, to nie powinno być groźne dla ludzi.

Rozbłyski na Słońcu. Będzie więcej zórz polarnych

Ostatnio na Słońcu można zaobserwować coraz częstsze i silniejsze rozbłyski, co wiąże się z wyrzutami plazmy z jego powierzchni. W efekcie pozwala to oglądać zorze polarne, nawet daleko na południe od bieguna. Jest to związane z rozpoczynającym się maksimum aktywności Słońca, które - według wcześniejszych prognoz - miało wystąpić dopiero w przyszłym roku.

Doktor Przemysław Mróz z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego mówi, że w najbliższych miesiącach - w związku z wyjątkowo silną aktywnością gwiazdy - możemy spodziewać się kolejnych zórz polarnych.

Posłuchaj

Doktor Przemysław Mróz z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego mówi, że w najbliższych miesiącach - w związku z wyjątkowo silną aktywnością gwiazdy - możemy spodziewać się kolejnych zórz polarnych (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

- Słońce jest o wiele bardziej aktywne, niż przewidywano, i maksimum aktywności może mieć miejsce już w drugiej połowie tego roku. Spodziewamy się, że jesienią i w kolejnych miesiącach możemy mieć możliwość podziwiania kolejnych zórz polarnych na niebie - powiedział naukowiec.

REKLAMA

Zwiększona aktywność Słońca to też burze geomagnetyczne

Aktywność Słońca to również częstsze i silniejsze koronalne wyrzuty masy z jego powierzchni. To olbrzymie - często większe od Ziemi - obłoki plazmy, która uderza w atmosferę Ziemi. Uderzenia mogą zakłócić działanie elektroniki lub nawet sparaliżować sieci energetyczne.

Doktor Przemysław Mróz podkreśla, że obecna technologia powinna sobie poradzić nawet z największymi burzami geomagnetycznymi. - Burze geomagnetyczne mogą stanowić problem dla elektroniki na ziemi oraz satelitów krążących po orbicie. Obecna technologia jest już jednak na tyle rozwinięta, że możemy łagodzić skutki i spać spokojnie - powiedział naukowiec.

Posłuchaj

Doktor Przemysław Mróz podkreśla, że obecna technologia powinna sobie poradzić nawet z największymi burzami geomagnetycznymi (IAR) 0:30
+
Dodaj do playlisty

Każdy cykl słoneczny trwa około 11 lat, a maksimum aktywności gwiazdy występuje mniej więcej w połowie tego okresu. Wtedy Słońce nie tylko wyrzuca w kosmos obłoki plazmy, lecz także emituje o wiele więcej promieniowania, które w teorii może być groźne dla człowieka. Naukowcy cały czas badają wpływ aktywności Słońca na nasz organizm. Bez względu na wyniki tych badań warto jednak zachować ostrożność i odpowiednio chronić się przed promieniowaniem, które jest groźne dla skóry. Obecnie jest 25 cykl słoneczny od rozpoczęcia badań i zapisów liczby plam słonecznych, które rozpoczęły się w 1755 roku.

Czytaj również:

IAR/jmo/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej