Hamas przetrzymuje izraelskiego pułkownika? Wcześniej podano informacje o jego śmierci

Zbrojne skrzydło Hamasu brygady al-Kassam powiadomiły, że Hamami został ranny podczas ataku, ale nie przedstawiły żadnego dowodu na to, że pułkownik nadal żyje.

Izraelskie wojsko kilka miesięcy temu poinformowało, że 41-letni dowódca Południowej Brygady zginął w ataku Hamasu, a jego ciało jest przetrzymywane przez Hamas w Strefie Gazy.

Jak pisze portal Times of Israel, śmierć Hamamiego ogłosił w grudniu naczelny rabin na podstawie ustaleń uzyskanych przez wojsko w Strefie Gazy, co pozwoliło jego rodzinie na pochówek zgodnie z prawem żydowskim.

Dramat w Gazie. Palestyńczykom grozi śmierć głodowa

Agencja Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców palestyńskich UNRWA zawiesiła dystrybucję żywności z powodów logistycznych i braku bezpieczeństwa. Rafah jest atakowane przez siły Izraela.

REKLAMA

Rafah, które znajduje się przy granicy z Egiptem, stało się symbolem izraelskiej ofensywy wojskowej w Strefie Gazy. Przed wojną liczyło prawie ćwierć miliona mieszkańców. Od października trafiło tam prawie 1,5 miliona Palestyńczyków - z ponad 2 milionów 300 tysięcy wszystkich osób żyjących w Strefie Gazy.

Izrael kontynuuje ofensywę w Rafah

Izrael zapewniał ich, że będą tam bezpieczni. Jednak od początku maja izraelskie wojska atakują miasto. W ostatnim czasie około 600 tysięcy osób uciekło z Rafah. Izraelska operacja wojskowa ma być kontynuowana, a siły militarne będą wzmocnione.

Ponadto Izraelczycy przejęli kontrolę nad palestyńską stroną przejścia granicznego, przez co do enklawy nie dociera pomoc humanitarna. Gdy jedzie z innych kierunków, np. jordańskiego, ciężarówki atakowane są przez osadników żydowskich. Sytuacja humanitarna w mieście i enklawie stale się pogarsza.

• Dramatyczna sytuacja w Strefie Gazy. ONZ bije na alarm: zapasy paliwa wystarczą na jeden dzień
• Miliony ludzi głoduje w Strefie Gazy. Rozpaczliwy apel o pomoc

dn/PAP/IAR

REKLAMA