Nowe informacje o ofiarach na Majorce. Zginął lokalny bohater
Dwie Niemki, Hiszpanka i Senegalczyk - to śmiertelne ofiary zawalenia się budynku na Majorce. Medusa Beach Club był bardzo popularnym wśród turystów miejscem.
2024-05-24, 18:37
Niemki miały 20 i 30 lat, spędzały na Majorce urlop. 23-letnia Hiszpanka pracowała w klubie jako kelnerka. O Senegalczyku było głośno siedem lat temu, gdy uratował życie tonącemu w morzu mężczyźnie. 44-latek pracował w pobliskim studiu fitness. Do feralnego budynku poszedł na jedzenie. Zagrożone jest wciąż życie pięciu osób, kilkanaście jest lżej rannych.
Do wypadku doszło w czwartek wieczorem. Jak twierdzą strażacy, najpierw zawaliło się pierwsze piętro, które mogło nie wytrzymać dużej tego dnia frekwencji, potem budynek runął aż do piwnicy.
Niemcy wśród rannych
Medusa Beach Club jest popularnym miejscem zabawy zagranicznych turystów, szczególnie wśród Niemców. Po pierwszej informacji o tragedii, w Niemczech obok wyrazów współczucia pojawiły się obawy, że wśród ofiar będą również obywatele tego kraju. Z nieoficjalnych informacji wynika, że są także wśród rannych.
Posłuchaj
- Mają dość pijanych turystów na Majorce i Ibizie. Nowe przepisy i wysokie kary na hiszpańskich wyspach
- Tragedia na przejściu dla pieszych. Nie żyje 6-latek
IAR/Adam Górczewski/kg
REKLAMA