Nauka do późna, brak stołówki. W zamian szkoła oferuje... wafle
Radna KO Izabela Duchnowska zareagowała ws. uczniów Technikum nr 15 we Wrocławiu. Ci uczą się na dwie zmiany. W efekcie część młodzieży kończy lekcje wieczorem. Problem pojawia się przy spożyciu obiadu. W placówce nie ma stołówki, sklepiku, czy dostępu do cateringu. Regionalne władze wskazały, że uczniowie mogą kupić w automatach m.in. chrupki zbożowe, wafle ryżowe i paluszki.
2024-05-28, 22:04
O problemie uczniów z Technikum nr 15 przy ul. Skwierzyńskiej we Wrocławiu radna Koalicji Obywatelskiej dowiedziała się od mieszkańców - przekazał portal radiozet.pl. Jak wskazała Izabela Duchnowska, rodzice problem zgłosili szkole. Ten jednak nie zniknął.
W związku z tym polityczka wystosowała interpelację do prezydenta miasta Jacka Sutryka. W piśmie zaalarmowała o braku stołówki, sklepiku oraz dostępu do firmy cateringowej.
"Uczniowie mają zajęcia w systemie zmianowym, wielu z nich kończy lekcje wieczorem. Brak systematycznego i długotrwałego zapewnienia głównego posiłku (obiad) odbija się na kondycji uczniów, na ich zdrowiu, na koncentracji" - cytuje treść interpelacji portal rozgłośni.
Władze odpowiedziały na interpelację ws. technikum
Urzędnicy odpowiedzieli wrocławskiej radnej. W odpowiedzi zaznaczyli, że wszystkie pomieszczenia w szkole są wykorzystywane do celów dydaktycznych. W związku z tym nie ma możliwości, aby przekształcić je na stołówkę czy też sklepik.
REKLAMA
Dodano jednak, że szkoła ma dostęp do produktów dzięki automatom vendingowym, w których można kupić: wafle ryżowe, chrupki zbożowe, paluszki, a także musy owocowe, soki przecierowe oraz wodę.
Dyrekcja szkoły zadeklarowała jednak możliwość podjęcia współpracy z firmą cateringową. A co za tym idzie, przygotowanie też pomieszczenia, w którym uczniowie będą mogli zjeść. Nie wskazano jednak, kiedy dokładnie do tego dojdzie.
Czytaj także:
- To doprowadzi do rewolucji w szkołach. "Wymiana podręczników"
- Rewolucja w polskiej szkole. "Nauczyciele szkoleni z ChatGPT"
radiozet.pl/sb
REKLAMA