"Przywrócona zostanie strefa buforowa". Premier na granicy z Białorusią

- W każdej sytuacji, szczególnie w tak dramatycznej, jak atak na naszego żołnierza, jesteśmy z wami, po waszej stronie - mówił w środę do żołnierzy w Dubiczach Cerkiewnych premier Donald Tusk.

2024-05-29, 09:57

"Przywrócona zostanie strefa buforowa". Premier na granicy z Białorusią
Premier Donald Tusk, wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz oraz szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Foto: PAP/Artur Reszko

W środę rano odbyła się odprawa premiera Donalda Tuska, wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza i szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka z dowództwem służb mundurowych w Dubiczach Cerkiewnych (Podlaskie).

- Przyjechaliśmy w tak dużym składzie (...) żeby wyraźnie powtórzyć to, co powiedziałem kilkanaście dni temu (...) - że w każdej sytuacji, szczególnie w tak dramatycznej, jak atak na naszego żołnierza - który, jak wiecie, ciągle walczy o życie w szpitalu - państwo polskie, wszyscy bez wyjątku, jesteśmy z wami, po waszej stronie - powiedział premier do żołnierzy na późniejszej konferencji prasowej.

Wsparcie żołnierzy

- Nie będzie mowy o najmniejszej tolerancji czy jakimś zawahaniu - jeśli chodzi o wsparcie dla naszych żołnierzy i funkcjonariuszy w czasie pełnienia tej bardzo trudnej misji, jaką jest ochrona granicy, a właściwie już obrona granicy, bo mamy do czynienia z aktami bardzo agresywnych działań - dodał szef polskiego rządu.

Podkreślił, że nie będzie żadnego zawahania, jeśli chodzi o wsparcie dla funkcjonariuszy broniących polskiej granicy. Jedynym z rozwiązań będzie strefa buforowa na granicy.

REKLAMA

- Podejmiemy decyzję o przywróceniu 200-metrowej strefy buforowej od granicy z Białorusią - dodał Donald Tusk.

Ataki na funkcjonariuszy

Wczoraj nad ranem w trzech różnych miejscach w Podlaskiem na granicy z Białorusią migranci zranili nożami i rozbitą butelką żołnierza i funkcjonariuszy Straży Granicznej.

Do najpoważniejszego zranienia żołnierza doszło podczas próby siłowego przekroczenia granicy przez grupę około 50 cudzoziemców we wtorek nad ranem w okolicach Dubicz Cerkiewnych.

W środowej rozmowie na antenie radia ZET wiceszef MON przekazał, że stan ranionego jest ciężki. - Walczy o swoje zdrowie i życie - powiedział.

REKLAMA

Czytaj także:

pg,iar,pap

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej