Trump: proces był niesprawiedliwy. Biden: kwestionowanie werdyktu jest niebezpieczne
Prezydent USA Joe Biden stanął w obronie amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości. Amerykański przywódca oświadczył, że kwestionowanie werdyktu ławy przysięgłej w procesie Donalda Trumpa jest nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Donald Trump nazwał swój proces "bardzo niesprawiedliwym".
2024-05-31, 21:55
Podczas wystąpienia w Białym Domu Joe Biden powiedział, że proces Donalda Trumpa potwierdził, że w USA nikt nie stoi ponad prawem.
- Donald Trump miał wszelkie możliwości, aby się bronić, to była sprawa stanowa, a nie federalna. Została ona rozstrzygnięta przez ławę przysięgłych składającą się z 12 obywateli, 12 Amerykanów, 12 osób takich jak Wy" - powiedział.
"Kamień węgielny Ameryki"
Joe Biden dodał, że obrońcy Trumpa byli zaangażowani w proces wyboru ławy przysięgłych. Podkreślił też, że były prezydent ma prawo do złożenia apelacji.
- Tak działa amerykański wymiar sprawiedliwości. I jest lekkomyślne, niebezpieczne i nieodpowiedzialne mówienie, że doszło do manipulacji tylko dlatego, że komuś nie podoba się werdykt - mówił.
REKLAMA
Posłuchaj
Joe Biden apelował, aby nie dopuścić do zburzenia amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości, który przetrwał prawie 250 lat i jest "kamieniem węgielnym Ameryki".
"Świadkowie zostali ukrzyżowani"
Donald Trump - skazany za fałszowanie dokumentacji biznesowej we wszystkich 34 sprawach przeciwko niemu - nazwał swój proces "bardzo niesprawiedliwym". To pierwszy raz, gdy były lub urzędujący prezydent USA został skazany za przestępstwo.
Donald Trump podkreślił w oświadczeniu dla mediów, że on sam miał ograniczone możliwości obrony.
REKLAMA
- Proces był bardzo niesprawiedliwy. Nie mogliśmy wykorzystać naszego eksperta ds. wyborów, i to pod żadnym warunkiem. Widzieliście co się stało z częścią świadków, którzy byli po naszej stronie - oni zostali dosłownie ukrzyżowani" - powiedział dziennikarzom były prezydent USA.
Posłuchaj
Donald Trump poinformował również, że złoży odwołanie od wyroku twierdząc, że jego prawnicy znaleźli ku temu wiele podstaw. Proces nazwał "ustawionym", a swoich przeciwników określił mianem "chorych faszystów".
IAR/DoS
REKLAMA
REKLAMA