Miał woreczek z narkotykami. Wmawiał policjantom, że to żwirek dla kota

Policjanci z pabianickiej drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę skutera, który - jak się okazało - był pijany, a do tego miał zakaz kierowania pojazdami. 24-latek odpowie przed sądem. Podobnie jak pasażer, który był poszukiwany przez policję, a do tego znaleziono przy nim woreczek z metamfetaminą. Mężczyzna tłumaczył, że jest to żwirek dla kota.

2024-06-04, 12:44

Miał woreczek z narkotykami. Wmawiał policjantom, że to żwirek dla kota
Miał przy sobie narkotyki. Tłumaczył, że to żwirek dla kota. Foto: Policja

Uwagę funkcjonariuszy drogówki zwrócił zachowujący się nienaturalnie kierowca skutera. Na widok policji 24-latek wjechał na chodnik, a następnie poruszał się po nim. Kierujący skuterem został zatrzymany do kontroli. Badanie alkomatem wykazało, że miał on blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Co więcej, mężczyzna ma zakaz prowadzenia pojazdów.

Miał przy sobie narkotyki. Tłumaczył, że to żwirek dla kota

Kłopoty będzie miał również 33-letni pasażer, który - jak się okazało - był poszukiwany przez policję. Ma bowiem do odbycia karę czterech miesięcy pozbawienia wolności.

Niewykluczone, że wymiar kary wzrośnie, albowiem policjanci drogówki znaleźli przy nim woreczek, a w nim ponad dwa gramy białej kryształowej substacji. Wprawdzie 33-latek wmawiał funkcjonariuszom, że jest to żwirek dla jego kota, jednak nie dali oni wiary naiwnym tłumaczeniom. Wstępne badanie wykazało, że 33-latek posiada metamfetaminę.

Kierującemu skuter 24-latkowi - za jazdę pod wpływem alkoholu, z zakazem prowadzenia pojazdów - grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Z kolei 33-letniemu pasażerowi - za posiadanie środków odurzających - kara do trzech lat więzienia.

REKLAMA

Czytaj także:

łl/PR24.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej