Nie żyje por. Mieczysław Frąckiewicz. Weteran Polskich Sił Powietrznych miał 104 lata

2024-06-05, 16:40

Nie żyje por. Mieczysław Frąckiewicz. Weteran Polskich Sił Powietrznych miał 104 lata
Mieczysław Frąckiewicz miał 104 lata. Foto: Krystian Data

Informacje o śmierci podało stowarzyszenie "Nie Zapomnij O Nas, Powstańcach Warszawskich". Mieczysław Frąckiewicz był uważany za ostatniego żyjącego weterana Polskich Sił Powietrznych z czasów II wojny światowej.

Porucznik Frąckiewicz miał 104 lata. Urodził się w 1919 roku w miejscowości Sopoćkinie, która obecnie znajduje się w granicach Białorusi. Po wybuchu II wojny światowej trafił na Syberię. Został oddzielony od rodziny, której już nigdy nie zobaczył.

W 1941 roku wraz z Armią Andersa przeszedł szlak bojowy przez Bliski Wschód.

Pod koniec 1942 roku zgłosił się do służby w Polskich Siłach Powietrznych w Wielkiej Brytanii. Po szkoleniu został przydzielony jako radiooperator do 304. Dywizjonu Bombowego stacjonującego w Chivenor. Pracował na pokładzie samolotu Vickers Wellington. Jego zadaniem było wyszukiwanie niemieckich okrętów podwodnych, m.in. w Zatoce Biskajskiej i na Morzu Celtyckim.

Frąckiewicz brał udział w 27 misjach, a najbardziej pamiętna z nich miała miejsce 2 kwietnia 1945 roku, kiedy załoga jego Wellingtona zauważyła lekko wynurzonego niemieckiego U-Boota na południowy zachód od Irlandii. Atak bombami głębinowymi i karabinami maszynowymi okazał się skuteczny, niemiecki U-Boot U-321 został zatopiony.

REKLAMA

Powojenne lata

Po zakończeniu II wojny światowej pozostał w Wielkiej Brytanii. Mieszkał w Bury St Edmunds w hrabstwie Suffolk i wrócił do życia cywilnego. Założył firmę zajmującą się renowacją antyków, w której pracował przez całe życie.

W 1949 roku przyjął brytyjskie obywatelstwo, w tym samym roku ożenił się też z obywatelką Wielkiej Brytanii, wkrótce potem zmienił imię i nazwisko na John Franklin.

Dwukrotnie został odznaczony Krzyżem Walecznych i również dwukrotnie Medalem Lotniczym nadawanym przez Prezydenta RP na Uchodźstwie.

REKLAMA

Czytaj także:

IAR/PAP/st

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej