Pełnią ważną funkcję w Parlamencie Europejskim. Pomagają, ale też potrafią wyprosić
Czarny frak, koszula z żabotem i białe i rękawiczki - to obowiązkowy strój posłańców. Są pomocni zwłaszcza podczas debat, bo na salę plenarną mogą wejść tylko europosłowie. O szczegóły ich pracy zapytała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
2024-06-05, 18:05
W czwartek 7.06 rozpoczynają się w Unii wybory do Parlamentu Europejskiego. Głosowania potrwają do niedzieli. Obywatele UE wybiorą 720 deputowanych.
W pracy podczas ich 5-letniej kadencji będą pomagać im posłańcy. - Jesteśmy łącznikiem między eurodeputowanymi a ich asystentami. Jeżeli na przykład eurodeputowany w ostatniej chwili coś zapomniał, to my przekazujemy dokumenty, które są potrzebne - opowiada Jolanta Caldeirao w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia Beatą Płomecką. Czasami są to także telefony lub rzeczy osobiste.
To właśnie posłańcy, na prośbę dziennikarzy, przekazują krótkie informacje europosłom z prośbą o rozmowę.
Posłuchaj
"Nie jesteśmy ochroniarzami"
Posłańcy pomagają europosłom również w przypadku kłopotów z kartą do głosowania. - Jeżeli jest jakiś problem, zajmujemy się tym najszybciej jak możemy - dodaje Jolanta Caldeirao.
REKLAMA
Posłańcy pilnują również, by nie nikt nie zakłócał debat. - Nie jesteśmy ochroniarzami, ale musimy dbać o porządek i o spokój o ciszę na sali plenarnej. Jeżeli my musimy wyprosić kogokolwiek, to tylko za zgodą przewodniczącego. Nigdy siłą, musimy być bardzo kulturalni - podkreśliła Jolanta Caldeirao.
Posłańcy są wsparciem dla europosłów, ale zajmują się też przygotowaniem sal konferencyjnych dla grup politycznych i delegacji lub witają na czerwonym dywanie zaproszonych gości. W Parlamencie Europejskim pracuje około 60 posłańców, wśród nich są trzy osoby z Polski.
- Rozszerzenie UE. Polska w grupie krajów poganiających Wspólnotę
- Ogromna skala dezinformacji Kremla. Tak Rosja szerzy kłamstwa przed wyborami do PE
- Wybory do europarlamentu. Jan Maria Jackowski: PiS walczy o najtwardszy elektorat
IAR/Beata Płomecka/st
REKLAMA
REKLAMA