Dziecko z urazem. Na SOR zawiozła pijana matka, "blisko 4 promile"
Blisko 4 promile alkoholu w organizmie miała 41-letnia kobieta, która przywiozła do sandomierskiego szpitala swoją 12-letnią córkę z urazem głowy. Nastolatką zajęli się medycy, a jej matką wezwani na miejsce policjanci.
2024-06-09, 17:05
Ogromną nieodpowiedzialnością wykazała się 41-letnia matka. To mieszkanka gminy Annopol - poinformowali policjanci z Sandomierza.
Kobieta pod wpływem alkoholu opiekowała się swoim dzieckiem, które zawiozła autem do szpitala. Dziewczynka miała uraz głowy.
Do tej sytuacji doszło w czwartek około godziny 23. To wtedy dyżurny sandomierskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kobiecie, która razem z dzieckiem przybyła do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Sandomierzu.
Lekarz wyczuł alkohol od matki. Wezwano policję
Lekarz pełniący dyżur zwrócił uwagę na stan 41-latki. Na miejsce wezwano policję. Funkcjonariusze potwierdzają, że od kobiety czuć było alkohol.
REKLAMA
"Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości matki. Okazało się, że jest pijana. Badanie wykazało blisko 4 promile alkoholu w organizmie" - wskazali policjanci.
Kobieta została przetransportowana do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu miała złożyć swoje wyjaśnienia. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.
Czytaj także:
- Pijany taksówkarz próbował kupić alkohol w sklepie. Ekspedientka zadzwoniła na policję
- Dachowanie, drzewo, płot. Pijany kierowca wyszedł bez szwanku
- Miał woreczek z narkotykami. Wmawiał policjantom, że to żwirek dla kota
Pijani na drogach. "Bardziej skłonni mężczyźni"
Prof. dr hab. Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego w radiowej "Jedynce" przekazał, że najwięcej pijanych kierowców jest w weekendy w godzinach 16-22 w okolicach dyskotek i klubów. Jak zaznaczył, są to głównie osoby młode - w wieku do 30 lat. Do wypadków związanych z pijanymi kierowcami najczęściej dochodzi w maju, czerwcu oraz lipcu.
- Z naszych badań wynika, że kierowcy mężczyźni są dwa razy bardziej skłonni do tego, żeby wsiąść za kółko po alkoholu. Być może wynika to z wysokiej samooceny umiejętności - wskazał.
REKLAMA
KPP Sandomierz/pr24.pl
REKLAMA