Zaostrzenie taktyki na granicy z Białorusią. Mroczek wyjaśnia
2024-06-10, 09:18
Ważne zmiany w taktyce działania żołnierzy na granicy polsko-białoruskiej. - Będą mieli właściwe wyposażenie z punktu widzenia ochrony osobistej, takie jak policjanci podczas starć z grupami osób agresywnych - powiedział w Polskim Radiu 24 wiceszef MSWiA Czesław Mroczek.
Na poniedziałek zaplanowano w Białymstoku zarówno posiedzenie rządu, jak i Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Będą one poświęcone sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Tematem spotkania ministrów i posiedzenia RBN będzie też kwestia funkcjonariuszy zatrzymanych na granicy z Białorusią, którzy oddawali strzały ostrzegawcze w stronę migrantów forsujących granicę.
Zapora na granicy z Białorusią. "Podejmujemy stosowne działania"
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że od kilku miesięcy mamy do czynienia z większą presją na granicy z Białorusią. - Podejmujemy w związku z tym stosowne działania. Wybudowane przez naszych poprzedników zapory nie są skuteczne. Kosztem ok. 800 mln zł dokonamy uszczelnienia zapory na granicy, poprawimy zaporę elektroniczną, wybudujemy też drogę wzdłuż granicy, aby nasze służby mogły sprawniej reagować. Mamy już rozstrzygnięty przetarg na część zadań - powiedział Czesław Mroczek.
Nowa taktyka żołnierzy na granicy. "Musimy się przygotować do istniejących zagrożeń"
Wiceszef MSWiA podkreślił, że trzeba dokonać zmian w taktyce działania żołnierzy i funkcjonariuszy. - Będą mieli właściwe wyposażenie z punktu widzenia ochrony osobistej. Chodzi o ochronę osobistą, której używają policjanci podczas starć z grupami agresywnych osób wyposażonych w niebezpieczne przedmioty. Doświadczenia z tego płynące wykorzystamy na granicy. Do tej pory żołnierze i funkcjonariusze nie mieli specjalnej ochrony, m.in. przyłbic. Na granicy nie mamy do czynienia z wojną, w której przeciwnik używa broni palnej. Musimy się przygotować do istniejących zagrożeń. Do tej pory nie było to właściwie przeprowadzane, zmienimy to. Stąd propozycja wysłania oddziałów prewencji i Żandarmerii Wojskowej do bezpośrednich działań - tłumaczył Mroczek.
REKLAMA
Będą zmiany w prawie? Wiceszef MSWiA wyjaśnia
Nie wykluczył też zmiany odpowiednich przepisów. - Główna odpowiedzialność za ochronę granicy spoczywa na funkcjonariuszach Straży Granicznej. Ustawa o Straży Granicznej rozstrzyga o tym, że funkcjonariusze mogą używać środków przymusu bezpośredniego. Jeśli wspierają ich żołnierze, a tak jest, to posiadają takie same uprawnienia do stosowania środków przymusu bezpośredniego. Analizujemy przepisy pod kątem jakichkolwiek wątpliwości w tym względzie. Wydaje się, że podstawa prawna jest właściwa. Rząd przeanalizuje dziś opinię MSWiA i MON. Jeśli zaistnieje potrzeba zmiany przepisów, to natychmiast zostanie to przeprowadzone - stwierdził wiceszef MSWiA.
Czesław Mroczek zapewnił też o nieustającym wsparciu dla funkcjonariuszy i żołnierzy. - Muszą mieć świadomość, że prawo pozwala im używać środków bezpośredniego przymusu. W związku z tym nie będą ponosili negatywnych konsekwencji - podsumował.
Posłuchaj
Podczas poniedziałkowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego zmiany w przepisach zaproponuje też prezydent Andrzej Duda. Prezydent będzie chciał także rozmawiać o polskich żołnierzach zatrzymanych na granicy przez Żandarmerię Wojskową. Jego zdaniem żandarmeria zastosowała radykalne metody.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
REKLAMA
Prowadzący: Agnieszka Drążkiewicz
Gość: Czesław Mroczek (wiceszef MSWiA)
Data emisji: 10.06.2024
Godzina emisji: 7.33
REKLAMA
PR24/kormp
REKLAMA