Skrajna prawica i nacjonalizm. Europa po wyborach do PE

2024-06-11, 12:32

Skrajna prawica i nacjonalizm. Europa po wyborach do PE
Prof. Pankowski: jeśli świadomość demokratyczna będzie wystarczająco silna, to skrajna prawica nie będzie miała szansy wpływu na losy Europy. Foto: OLIVIER HOSLET/EPA

- Nacjonalizm w różnych językach i tradycjach ma różne konotacje. W języku polskim mamy mocno zakorzenione rozróżnienie pomiędzy pojmowanym pozytywnie patriotyzmem a nacjonalizmem, postrzeganym jako ideologia nienawiści. To rozróżnienie jest wartościowe, warto je pielęgnować - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Rafał Pankowski z Collegium Civitas.      

Skrajnie prawicowe partie odtrąbiły sukces w wyborach do Parlamentu Europejskiego. We Francji rekordowy wynik osiągnęło Zgromadzenie Narodowe (RN). W Niemczech skrajnie prawicowa AfD stała się drugą najmocniejszą siłą polityczną w kraju. We Włoszech wygrała rządząca partia Bracia Włosi, umacniając swoją pozycję, a w Austrii - skrajnie prawicowa FPOe.

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że wyniki wyborów do PE potwierdziły, iż problem skrajnej prawicy jest realny. - Szklanka może być do połowy pełna lub pusta. Bo jednak większość Europejczyków nie poparła skrajnej prawicy. Ta zwiększyła swoje wpływy polityczne w niektórych państwach, ale w dalszym ciągu nie stanowi siły, która mogłaby przesądzić o przyszłości Europy - powiedział prof. Rafał Pankowski.

Świadomość 

Jego zdaniem wiele będzie zależało od świadomości politycznej i etycznej otoczenia skrajnej prawicy, od elit głównego nurtu. - To, co miało miejsce w Europie w latach 20. i 30. XX wieku, wynikało nie tylko z masowego poparcia ruchów faszystowskich, ale także z przyzwolenia elit, które uważały, że mogą bagatelizować problem i wykorzystywać w swoich celach rosnącą popularność ruchów nacjonalistycznych. Hitler nigdy nie zdobył większości w wolnych wyborach. Został kanclerzem Niemiec dzięki porozumieniu z konserwatywnymi elitami. Dlatego ważna jest nie tylko siła danego ruchu, ale też reakcja otoczenia politycznego. Jeśli świadomość demokratyczna będzie wystarczająco silna, to skrajna prawica nie będzie miała szansy wpływu na losy Europy - tłumaczył prof. Pankowski.

Homogeniczność

Zauważył też, że współczesna skrajna prawica charakteryzuje się homogenicznością kulturową. - Wiąże się z tym wrogość wobec wszelkich mniejszości, wykluczenie, często agresja i przemoc. To bardzo prosta i prymitywna wizja, która czasami okazuje się atrakcyjna zwłaszcza dla młodych ludzi, zagubionych w świecie wartości. Dla tych, którzy odczuwają niepokój w kwestiach tożsamości. A dla wielu jest to realny niepokój. Nacjonalizm lub rasizm proponują rozwiązanie dylematów tożsamościowych w prosty sposób, np. poprzez przynależność do grupy - mówił prof. Pankowski. 

Podczas wyborów do PE Polacy wybrali 53. europosłów spośród ponad tysiąca kandydatów. KO zdobyła 21 mandatów, PiS - 20, Konfederacja - 6,  Trzecia Droga - 3 mandaty i Lewica - 3 mandaty. - Nacjonalizm w różnych językach i tradycjach ma różne konotacje. - W języku polskim mamy mocno zakorzenione rozróżnienie pomiędzy pojmowanym pozytywnie patriotyzmem a nacjonalizmem, postrzeganym jako ideologia nienawiści. To rozróżnienie jest wartościowe, warto je pielęgnować - podsumował gość Polskiego Radia 24.


Posłuchaj

Prof. Rafał Pankowski gościem Pawła Wojewódki (Pomówmy o tym) 24:02
+
Dodaj do playlisty

 

Więcej w nagraniu. 

***

Audycja: Pomówmy o tym
Prowadzi: Paweł Wojewódka
Gość: prof. Rafał Pankowski (Collegium Civitas)
Data emisji: 10.06.2024
Godzina emisji: 22.06

Polskie Radio 24

kormp

Polecane

Wróć do strony głównej