Porwany autobus, pasażerowie jako zakładnicy. Dramatyczny policyjny pościg w Atlancie

Jedna osoba zginęła po tym, jak uzbrojony mężczyzna porwał autobus z pasażerami w Atlancie. Po pościgu policjantom z wykorzystaniem jednostek specjalnych SWAT udało się zatrzymać uciekający autobus i aresztować sprawcę.

Zgłoszenie, które wpłynęło do policji dotyczyło strzałów w centrum Atlanty w autobusie sieci transportu publicznego Gwinnett County i możliwego wzięcia zakładników. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, pojazdu już tam nie było. Rozpoczął się pościg.

Pościg za autobusem w Atlancie. Pomogli pasażerowie

W autobusie było 17 osób, w tym porywacz, który trzymał na muszce kierowcę. Jak poinformowała policja, do zatrzymania przyczynili się porwani pasażerowie. Zakładnicy zdołali zadzwonić na numer alarmowy i przez cały czas pościgu byli na linii, przekazując funkcjonariuszom informacje o sytuacji w pojeździe. 

Policja próbowała zatrzymać autobus, używając różnych taktyk. Ostatecznie porywacz zatrzymał się po 16 milach ucieczki, a dzięki wykorzystaniu wozu opancerzonego Bearcat, znajdującego się na wyposażeniu oddziałów SWAT, zablokowano mu odjazd. Po drodze autobus uderzył w kilka samochodów. 

• USA. Nowojorski policjant zginął na służbie. Został zastrzelony podczas interwencji drogowej
• Ukraina: porywacz autobusu z Łucka w rękach policji. Zakładnicy są bezpieczni

Uprowadzony autobus w Atlancie. Nie żyje jedna osoba

Podczas sprawdzania autobusu policjanci znaleźli ranną, postrzeloną osobę. W stanie krytycznym trafiła do szpitala, jej życia nie udało się uratować. 

Zatrzymany porywacz to 39-letni mężczyzna ze Stone Mountain. Policja nie podaje więcej szczegółów na jego temat, a także, przez wzgląd na rodzinę, nie informuje o danych ofiary. 

abcnews/fc/wmkor