Patrioty zostają w Polsce. Szef MON potwierdza

2024-06-14, 13:50

Patrioty zostają w Polsce. Szef MON potwierdza
Rakietowy system ziemia-powietrze Patriot na terenie lotniska Warszawa-Radom. Foto: PAP/Paweł Supernak

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział w siedzibie NATO w Brukseli, że obecność amerykańskich baterii Patriot w Polsce została potwierdzona. Także polskie Patrioty nie wyjadą na Ukrainę.

Władysław Kosiniak-Kamysz wziął udział w dwudniowym spotkaniu szefów MON państw NATO w Brukseli.

Szef MON o "fake newsach" 

- Rozmawiałem z sekretarzem obrony narodowej USA Lloydem Austinem, który osobiście potwierdził obecność amerykańskich baterii Patriot w Polsce i że nic się w tej kwestii nie zmienia - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Podkreślił, że także polskie baterie Patriot nie zostaną przekazane Ukrainie. Jak dodał, w przestrzeni publicznej pojawiło się dużo nieprawdziwych informacji na ten temat.

- Są fake newsy, które ktoś próbuje rozsiewać - dodał polityk.

Posłuchaj

Władysław Kosiniak-Kamysz o systemie Patriot (IAR) 0:29
+
Dodaj do playlisty

Spotkanie szefów obrony państw NATO

Szef MON wziął udział w dwudniowym spotkaniu szefów obrony państw NATO, na którym ministrowie zajęli się przygotowaniami do zaplanowanego na lipiec szczytu NATO w Waszyngtonie. Jest to ostatnie spotkanie na tym szczeblu przed planowanym szczytem Sojuszu.

Patrioty dla Ukrainy 

Dotychczas USA wysłały na Ukrainę jeden system Patriot. W ostatnich tygodniach przekazanie kolejnych zestawów zadeklarowały m.in. Holandia i Niemcy.

Premier Donald Tusk oświadczył w kwietniu, że nie ma możliwości, by Polska przekazała baterię Patriotów Ukrainie, ponieważ dwie pierwsze baterie są na etapie wdrażania, a dostawy sześciu zamówionych w drugiej fazie zaczną się w 2026 roku. Operacyjna bateria Patriotów w Polsce należy do sił USA; jej zadaniem jest m.in. ochrona logistycznego hubu w Rzeszowie.

Czytaj także:

IAR/PAP/ka/wmkor

Polecane

Wróć do strony głównej