Wybuch amunicji na poligonie w Czechach. Nie żyje jeden z rannych
Do wybuchu doszło na poligonie wojskowym Libavá na wschodzie kraju. Czeski resort obrony poinformował, że wybuchła "bliżej nieokreślona amunicja". Na miejscu wyjaśnia sprawę żandarmeria wojskowa. Więcej w relacji praskiego korespondenta Polskiego Radia Wojciecha Stobby.
2024-06-17, 16:00
Nie żyje jeden z rannych w wyniku wybuchu. To zawodowy żołnierz, który zginął na miejscu tuż po wypadku. Pozostali poszkodowani to siedmiu żołnierzy i pracownik cywilny. Wszyscy ranni zostali przewiezieni do szpitala wojskowo-uniwersyteckiego w Ołomuńcu. W akcji ratowniczej uczestniczyły śmigłowce lotniczego pogotowia ratunkowego.
Posłuchaj
Na miejsce zdarzenia pojechała ministra obrony Czech Jana Czernochova.
Sprawę bada żandarmeria
Do eksplozji doszło na poligonie wojskowym w miejscowości Libavá po godz. 11.00. Jak podało czeskie MON w rejonie kopalni Czermná, doszło do eksplozji bliżej nieokreślonej amunicji. Całe zdarzenie miało miejsce podczas planowanego szkolenia pirotechnicznego.
Wszyscy poszkodowani żołnierze należeli do jednostki z miejscowości Tynisztě nad Orlicí, która jest centralnym magazynem amunicji i materiałów wybuchowych czeskiej armii.
REKLAMA
Okoliczności wybuchu bada żandarmeria wojskowa - przekazał czeski resort obrony. Wszczęte zostało postępowanie karne. Armia określiła wybuch bliżej nieokreślonego rodzaju amunicji jako "poważny wypadek".
- Kto stoi za próbami podpaleń w Czechach? Trop prowadzi do Rosji
- Tragedia podczas ćwiczeń NATO w Polsce. Nie żyje hiszpański żołnierz
- Śmierć żołnierzy na poligonie. MON zlecił przegląd procedur, wstrzymano szkolenia
IAR/Wojciech Stobba/PAP/st/wmkor
REKLAMA