Blackout w Ekwadorze pozbawił prądu miliony ludzi. Zawiniły linie przesyłowe?

Po gigantycznej awarii, która pozbawiła prądu 18 milionów Ekwadorczyków, w kraju przywrócono już dostawy prąd. Władze analizują teraz przyczynę blackoutu i obwiniają awarię głównej magistrali przesyłowej, choć w tle są też gwałtowne zjawiska pogodowe.

2024-06-20, 14:00

Blackout w Ekwadorze pozbawił prądu miliony ludzi. Zawiniły linie przesyłowe?
Władze Ekwadoru orzekły, że przyczyną krajowego blackoutu była awaria głównej linii przesyłowej. Foto: GALO PAGUAY/AFP/East News

Zaczęło się od stolicy kraju, Quito, gdzie przestało działać metro, co rozwścieczyło mieszkańców domagających się zwrotu pieniędzy. Potem elektryczność zaczęła "wysiadać" w kolejnych miastach Ekwadoru aż jeszcze przed zmrokiem prąd zniknął z sieci energetycznej w całym kraju.

Blackoutu doświadczyło 18 milionów Ekwadorczyków. 

"Kaskadowa awaria". Kraj bez prądu

W stolicy władze nie mogąc dotrzeć z komunikatami radiowymi do wszystkich mieszkańców informowały telefonicznie, że z braku prądu nie działa co najmniej tysiąc semaforów ulicznych. 

REKLAMA

Na ulicach wielu miast utworzyły się potężne korki. Do regulacji ruchu na skrzyżowaniach ulic skierowano dodatkowo ponad pięciuset policjantów.

Powodem środowego wyłączenia prądu była awaria jednej z głównych linii przesyłowych, co przełożyło się na kłopoty kolejnych. 

Władze mówią o trawiącym kraj kryzysie energetycznym. Minister Luque, którego wystąpienie w telewizji nie dotarło z braku prądu do większości mieszkańców kraju, wyjaśnił: "Mamy do czynienia z kaskadową awarią linii przesyłowych". - Energia zaczęła płynąć innymi kanałami i niektóre z tych linii uległy awarii, a następnie zawiodły systemy zabezpieczeń niektórych elektrowni, produkcja energii była mniejsza niż zapotrzebowanie, więc cały system zaczął się załamywać - wyjaśniał polityk.

Blackout w Ekwadorze. Awarii miało nie być

Przeciążona sieć elektryczna Ekwadoru zaczęła poważnie szwankować już w kwietniu tego roku, a za "brak właściwego planowania w resorcie energetyki" został wówczas zdymisjonowany minister energii Andrea Arrrobo.

REKLAMA

Nowa seria blackoutów w całym kraju zaczęła się, jak czytamy w środę w ekwadorskich portalach internetowych, zaledwie w kilka dni po tym, jak ministerstwo energetyki ogłosiło, że "nie należy się spodziewać nowych awarii sieci w skali ogólnokrajowej" .

Komunikat ukazał się mimo tego, że wskutek ulewnych deszczów i powodzi uległy awariom i przestały dostarczać prądu trzy wielkie ekwadorskie elektrownie wodne.

Zobacz także:

ms/PAP, IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej