Wzmocnienie krajowej zbrojeniówki. Miliardy na system "Narew"

Chodzi o dokapitalizowanie spółek wchodzących w skład Konsorcjum PGZ NAREW. Uchwała, przedłożona przez Ministra Aktywów Państwowych, ma na celu wzmocnienie bezpieczeństwa Polski poprzez inwestycje w przemysł zbrojeniowy.

Inwestycja ma być podzielona na 7 etapów i będzie realizowana w latach 2024-2030. Środki będą pochodzić z Funduszu Inwestycji Kapitałowych.

Według komunikatu rządowego, dzięki przyjętej uchwale, zostanie zwiększony potencjał obronny oraz możliwości odstraszania potencjalnego przeciwnika przez rozbudowę krajowej "zbrojeniówki".

"Program 'Narew' ma zapewnić osłonę wojskom i obiektom podczas ataku powietrznego. Będzie również stanowił element systemu powszechnej obrony przeciwlotniczej. To istotne dla bezpieczeństwa Polski i Europy" - czytamy w komunikacie Rady Ministrów.

REKLAMA

Obecnie realizowane są trzy programy modernizacji polskiej obrony przeciwlotniczej: "Pilica", czyli system bardzo krótkiego zasięgu z polskimi rakietami "Grom" i "Piorun",  system "Narew" - krótkiego zasięgu z rakietami CAMM oraz "Wisła" - system średniego zasięgu, wykorzystujący amerykańskie rakiety Patriot. 

"Narew" i mała "Narew" to nazwa programu uzbrojenia, w ramach którego planowane jest pozyskanie 23 baterii przeciwlotniczych zestawów rakietowych krótkiego zasięgu.

"Narew" to system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, który składa się z wyrzutni brytyjskich pocisków CAMM o nazwie iLuncher, polskiego radaru Soła oraz systemu dowodzenia Zenit.

Polska zdecydowała się na zakup tej broni wiosną 2022 roku, po ataku Rosji na Ukrainę. W ten sposób MON chciało jak najszybciej wzmocnić system obrony powietrznej kraju w zakresie broni krótkiego zasięgu, czyli do 25 km.

REKLAMA

Jedynym uzbrojeniem przeciwlotniczym tej klasy w Siłach Zbrojnych RP, były wtedy postsowieckie zestawy 2K12 "KUB" i S-125 "Newa". Po wybuchu wojny na Wschodzie wiele rakiet typu "Kub" i "Newa" zostało podarowanych ukraińskiej armii.

Zgodnie z planami modernizacji technicznej polskiej armii wszystkie, poradzieckie zestawy przeciwlotnicze "KUB" i "Newa", będą zastąpione nowocześniejszym uzbrojeniem, ale proces ten ma trwać do roku 2030. 

Zestawy przeciwlotnicze "Narew" mają zdolność do rażenia celów powietrznych na odległość do 25 km. System będzie wykorzystywał brytyjskie rakiety typu CAMM, które także będą na wyposażeniu trzech fregat budowanych w programie "Miecznik".

PR24/IAR/www.gov.pl/polskazbrojna.pl/SW

REKLAMA