Ziobro odpowiada na wezwanie komisji. "Obrzydliwe nękanie"

Komisja śledcza ds. Pegasusa chce przesłuchać byłego ministra Zbigniewa Ziobrę 1 lipca. Zamieścił on w mediach społecznościowych wpis, w którym odnosi się do terminu, który wyznaczyła komisja oraz do zaangażowania policji w dostarczenie wezwania.

2024-06-26, 15:59

Ziobro odpowiada na wezwanie komisji. "Obrzydliwe nękanie"
Zbigniew Ziobro odniósł się w mediach społecznościowych do wezwania komisji ds. Pegasusa.Foto: PAP/Tomasz Gzell

Zbigniew Ziobro przekazał, że w kancelarii Sejmu znajduje się jego zwolnienie lekarskie, które ma obejmować okres do 7 lipca. 

"Komisja śledcza dobrze wie, że po wykryciu u mnie rozległego raka przełyku i węzłów chłonnych żołądka przeszedłem skomplikowaną operację i kontynuuję leczenie. A w kancelarii Sejmu od tygodni jest moje zwolnienia lekarskie obejmujące okres do 7 lipca" - napisał były minister.

Jak dodał, zaangażowanie policji w dostarczenie mu wezwania na komisję to w jego odczuciu prowokacja. 

"Wezwanie mnie na 1 lipca i zaangażowanie policji to prymitywna prowokacja i zwykłe, obrzydliwe nękanie (zresztą zgodnie z prawem do doręczeń policja może być używana wyłącznie w sytuacjach »niezbędnej konieczności« w pierwszej kolejności powinna korzystać z drogi pocztowej)" - przekonuje lider Suwerennej Polski. 

REKLAMA

"Już dawno publicznie oświadczyłem i to podtrzymuję, że chcę stanąć przed komisją. Tylko muszę wrócić do sił a komisja w swoich działaniach winna respektować obowiązujące prawo" - dodał Ziobro.

"Nie odebrał wezwania"

We wtorek na antenie radiowej Jedynki przewodniczący komisji ds. Pegasusa Marcin Bosacki przekazał, że Zbigniew Ziobro nie odebrał wezwania na komisję

- Na razie nie odebrał wezwania. Z tego, co wiem, szuka go policja, żeby to wezwanie dostarczyć. Słyszę, że były minister Ziobro pojawia się w Warszawie. Nie wiem, czy mieszka u siebie, czy za granicą. Na razie ewidentnie unika odebrania zaproszenia na komisję. Mam nadzieję, że nie stchórzy - stwierdził Bosacki.

REKLAMA

Przewodniczący zapowiedział, że efektem pracy komisji będą zawiadomienia do prokuratury o popełnieniu przestępstwa. 

- Minister Ziobro byłby naturalnym ostatnim przesłuchanym świadkiem w tym wątku. W wątku, który na pewno zakończy się doniesieniami o popełnieniu przestępstwa. Jeśli pan Ziobro dalej będzie unikał naszych zaproszeń, to poradzimy sobie bez niego. Organy państwa będą go poszukiwać, dopóki nie przyniesie to efektu - zapewnił poseł KO. 

System Pegasus miał zostać zakupiony ze środków pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości. Zdaniem komisji miał on posłużyć do śledzenia i inwigilacji opozycji. 

Czytaj także:

IAR/X/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej