Pracowity szczyt UE. Ukraina, obsada stanowisk i finansowanie Tarczy Wschód

2024-06-27, 07:29

Pracowity szczyt UE. Ukraina, obsada stanowisk i finansowanie Tarczy Wschód
Apel przywódców Polski i krajów bałtyckich o budowę przez UE Tarczy Wschód. Foto: Mateusz Kotowicz/REPORTER

Obsada najważniejszych unijnych stanowiska, kwestia gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy oraz ochrona wschodniej granicy Unii Europejskiej - to kluczowe tematy, które zostaną poruszone na rozpoczynającym się po południu dwudniowym szczycie w Brukseli.

Obsada kluczowych w Unii stanowisk jest już uzgodniona przez sześciu negocjatorów z centroprawicy, socjalistów i liberałów, wśród których był premier Donald Tusk.

- Bardzo mi zależy, żeby w tym trudnym czasie, wojna na Ukrainie, za chwilę wybory w Stanach Zjednoczonych, wybory we Francji, granica, żeby Europa szybko przeszła przez ten czas zmian władz - powiedział szef polskiego rządu.

Przewodniczącą Komisji na drugą kadencję ma zostać Ursula von der Leyen, przewodniczącym Rady zostanie wybrany były premier Portugalii Antonio Costa, a szefową unijnej dyplomacji ma zostać premier Estonii Kaja Kallas. Dyskusja na szczycie nie powinna trwać długo, wynik jest przesądzony, bo wystarczy poparcie większości dla kandydatur, choć zapewne nie obędzie się bez politycznego teatru.

Obsada stanowisk w UE. Orban krytykuje, co zrobi Melo

Premier Węgier Viktor Orban już skrytykował te uzgodnienia, niezadowolona jest również premier Włoch Giorgia Meloni, że została pominięta w dyskusjach, a grupa konserwatystów w Europarlamencie, w której jej partia jest jednym z filarów, to obecnie trzecia siła. Kluczowe tu są bardziej zakulisowe negocjacje. Według doniesień Meloni miała zagwarantować dla Włoch stanowisko wiceszefa Komisji Europejskiej z mocnym portfolio.

Nie jest wykluczone, że na szczycie wstrzyma się od głosu przy decyzji o obsadzie stanowisk. Zapewne dla Ursuli von der Leyen taka sytuacja byłaby nawet preferowana, by nie spłoszyć partii głównego nurtu – chadeków, socjalistów i liberałów, przed głosowaniem nad jej kandydaturą w Parlamencie Europejskim 18 lipca.

Posłuchaj

Szczyt UE. Dziś między innymi decyzja ws. kluczowych stanowisk. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR) 0:54
+
Dodaj do playlisty

W Brukseli o Ukrainie. Co dostanie Zełenski?

Sam szczyt rozpocznie się o 14.00 od spotkania z prezydentem Ukrainy. Wołodymyr Zełenski podpisze z liderami unijnych instytucji – Rady i Komisji Europejskiej umowę o gwarancjach bezpieczeństwa. Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka widziała dokument.

Unijno-ukraińska umowa różni się od tych, które Kijów zawiera dwustronnie z państwami Zachodu. Nie ma w niej szczegółów o dostarczanej broni, czy deklaracji o nowych ofertach, ale są obszary, w których Unia zacieśni współpracę z Ukrainą. Jest ogólne zapewnienie o wsparciu wojskowym, by pomóc Ukrainie bronić się przed rosyjskim najeźdźcą teraz i powstrzymać ataki w przyszłości. Jest też obietnica wsparcia finansowego, ale również bez konkretów.

Na razie Wspólnota obiecała Ukrainie 50 miliardów euro do 2027 roku. Dodatkowo Unia, tworząc w marcu Fundusz Pomocy Ukrainie, przeznaczyła na ten cel w tym roku 5 miliardów euro. "Można przewidzieć dalsze, porównywalne roczne kwoty do 2027 roku" - brzmi fragment deklaracji o gwarancjach bezpieczeństwa.

Unia oferuje także współpracę wywiadowczą, w walce z cyberatakami i w wojnie hybrydowej, bliższe relacje gospodarcze i handlowe, oraz wsparcie reform.

Tarcza Wschód. Polska i kraje bałtyckie apelują o finansowanie

Oprócz spotkania z prezydentem Ukrainy i decyzji o obsadzie najważniejszych stanowisk w Unii, na szczycie zaplanowano również dyskusje na temat obrony. Polska, Estonia, Litwa i Łotwa zaprezentują wspólny projekt - Tarczę Wschód.

Przywódcy czwórki krajów uważają, że powinna ona być sfinansowana z europejskiego budżetu. Wysłali w tej sprawie list do przewodniczących Komisji i Rady Europejskiej. "Budowa systemu infrastruktury obronnej wzdłuż zewnętrznej granicy Unii z Rosją i Białorusi to odpowiedź na pilną potrzebę ochrony Unii Europejskiej przed zagrożeniami wojskowymi i hybrydowymi" - podkreślili.

Zwłaszcza, jak wskazali, Unia i poszczególne kraje są celem bezprecedensowych działań Rosji i jej sojuszników. "Zastraszanie, instrumentalne wykorzystywanie migrantów, sabotaż, dezinformacja, manipulacja, ingerencja, cyberataki nie znają granic i dotykają nas wszystkich w całej Unii" - wyliczali politycy.

Posłuchaj

Apel przywódców Polski i krajów bałtyckich o budowę przez UE Tarczy Wschód. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR) 0:50
+
Dodaj do playlisty

Zobacz również:

Podkreślili, że Unia potrzebuje wspólnych inicjatyw obronnych, by chronić Europejczyków w nadchodzących latach i dodali: "My, przywódcy państw graniczących z Rosją i Białorusią, nie mamy wątpliwości, że jeśli te działania nie zostaną powstrzymane, staną się coraz bardziej wrogie".

Wezwanie do sfinansowania Tarczy Wschód zbiega się w czasie z inicjatywą Polski i Grecji dotyczącą utworzenia unijnego systemu obrony powietrznej na wzór izraelskiej Żelaznej Kopuły. Polska podkreśla, że obie inicjatywy mają powstać w koordynacji z NATO, kluczowym sojuszem gwarantującym kolektywną obronę.

IAR/Beata Płomecka/

Polecane

Wróć do strony głównej