Wybory w Iranie. "Społeczeństwo nie ma już nadziei na poprawę"

- Irańczycy wiedzą, że nieważne, kto wygra, to i tak będzie kontrolowany przez głębokie państwo - powiedział w Polskim Radiu 24 o wyborach w Iranie Łukasz Przybyszewski z Abhaseed Foundation Fond.

2024-06-29, 14:42

Wybory w Iranie. "Społeczeństwo nie ma już nadziei na poprawę"
W Iranie będzie druga tura wyborów prezydenckich. Foto: PAP/EPA/STRINGER

W Iranie odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich. Żaden z kandydatów nie zdobył bowiem poparcia przekraczającego 50 procent. Irańskie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że 5 lipca ponownie zmierzą się Masud Pezeszkian i Sajed Dżalil. 

Z 24,5 mln oddanych w pierwszej turze głosów Pezeszkian uzyskał 10,4 mln, a Dżalili - 9,4 mln.

Łukasz Przybyszewski z Abhaseed Foundation Fond przyznał w Polskim Radiu 24, że "frekwencja (wyniosła 40 proc. - red.) była najniższa od czasów rewolucji, czyli od 1979 roku". - To sygnał od wyborców, że raczej nie mają oni nadziei na poprawę wyników gospodarczych kraju, brak nadziei na to, że zwyczajnie będzie się łatwiej żyć w Iranie. Wyborcy dostrzegają również, że władza nie jest zainteresowana reformami kraju - mówił ekspert.

- Klasa średnia w Iranie bardzo mocno odczuwa wysoką inflację, społeczeństwo ubożeje. Irańczycy wiedzą, że nieważne, kto wygra, i tak będzie kontrolowany przez głębokie państwo w Iranie - mówił Przybyszewski.

REKLAMA

Ekspert z Abhaseed Foundation Fond uważa, że to prawdopodobnie Dżalili wygra drugą turę. - Pezeszkian ma małe szanse na mobilizację kilku milionów Irańczyków - dodał.

Kim są kandydaci?

70-letni Pezeszkian, z wykształcenia kardiochirurg, reprezentuje w parlamencie Iranu okręg wyborczy z prowincji Azerbejdżan Wschodni, położonej w północno-zachodniej części kraju.

W przeszłości pełnił funkcję ministra zdrowia i edukacji medycznej w rządzie prezydenta reformatora Mohammada Chatamiego.

Pezeszkian kandydował w wyborach prezydenckich w 2013 roku, z których się wycofał. Jego kandydatura nie została dopuszczona w wyborach z 2021 roku.

REKLAMA

59-letni Dżalili, doktor nauk politycznych, pełnił m.in. funkcję wiceministra spraw zagranicznych do spraw europejskich i amerykańskich i doradcy najwyższego przywódcy Iranu Alego Chamenei.

Na prezydenta kandydował już w latach 2013 i 2021, w drugim przypadku wycofując się na rzecz Ebrahima Raisiego. Jest weteranem wojny irańsko-irackiej, w której stracił część prawej nogi.

Wszystkie kandydatury w wyborach muszą być zatwierdzone przez Radę Strażników Iranu, do której zadań należy m.in. interpretacja konstytucji, nadzór nad wyborami i dopuszczanie kandydatów na członków Zgromadzenia Ekspertów, prezydenta i członków parlamentu.

Zobacz również:

Więcej w nagraniu.

Posłuchaj

Przybyszewski: Irańczycy nie mają nadziei na poprawę losu (Polskie Radio 24) 24:53
+
Dodaj do playlisty

***

Audycja: Świat 24

REKLAMA

Prowadzący: Michał Strzałkowski

Gość: Łukasz Przybyszewski (Abhaseed Foundation Fond)

Data emisji: 29.06.2024

Godzina emisji: 13.33

REKLAMA

PR24/dn/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej