Nadmorska gastronomia pod lupą sanepidu. Posypały się mandaty

Pracownicy powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych przeprowadzili kontrole między 20 a 30 czerwca - poinformował rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku Zbigniew Zawadzki. Działania dotyczyły "zakładów żywienia zbiorowego typu otwartego".

Przebadano restauracje, bary, kawiarnie, lodziarnie i food trucki. Z 217 przeprowadzonych kontroli, osiem było interwencyjnych, z czego trzy okazały się zasadne. 

Problemem brak należytej czystości i złe warunki przechowywania

Najczęstsze nieprawidłowości dotyczyły stanu higienicznego pomieszczeń, wyposażenia, warunków przechowywania żywności oraz przestrzegania procedur higienicznych i systemu HACCP.

Wskazano, że problemy dotyczyły także braku możliwości identyfikacji środków spożywczych, obecności przeterminowanej żywność, braku czystości bieżącej. Wskazano także na konieczność przestrzegania procedur i instrukcji opracowanych w ramach dobrych praktyk higienicznych i dobrych praktyk produkcyjnych - tych brakowało lub nie stosowano.

Kontrole w lodziarniach

Osobne kontrole przeprowadzono w sąsiednim województwie w punktach z lodami. W 37 proc. zbadanych próbek lodów pobranych w zachodniopomorskim wykryto bakterie Enterobacteriaceae.

Sanepid podał, że najwyższy wskaźnik zanieczyszczenia lodów występuje w pasie nadmorskim.

Kontrolerzy pobrali do badań próbki lodów w tych miejscach, które odwiedza najwięcej turystów. W samym pasie nadmorskim pobrano 90 próbek. Równo połowa z nich została zakwestionowana.

• Naukowcy sprawdzili popularną zasadę "pięciu sekund". Wyniki badań mogą niepokoić
• 36 kg mniej po Ozempicu. Rewolucyjny lek czy zagrożenie?

pg,pap/wmkor