Rosja może użyć atomu, bo starożytne księgi pozwalają na to? Propagandowy odlot Miedwiediewa

Wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew nie ustaje w tworzeniu coraz bardziej kuriozalnych propagandowych formuł. W wywiadzie dla rosyjskiego tygodnika "Argumenty o fakty", stwierdził, że prawa starożytnych Babilonu i Indii, a także Starego Testamentu i Koranu, dają Rosji prawo do użycia broni jądrowej przeciwko jej wrogom z Zachodu.

2024-07-17, 17:32

Rosja może użyć atomu, bo starożytne księgi pozwalają na to? Propagandowy odlot Miedwiediewa
Dmitrij Miedwiediew. Foto: AP/East News

- Zasada "oko za oko, ząb za ząb" ma charakter historyczny. Została ona już nakreślona w Kodeksie Hammurabiego, Prawach Manu (Manusmryti; starożytnym indyjskim traktacie - przyp. red.), prawie 12 Tablic (kodyfikacja prawa rzymskiego - przyp. red.) i, oczywiście, w Starym Testamencie i Koranie. Tak więc zło może i czasami powinno być odpłacane złem - stwierdził Miedwiediew w rozmowie z tygodnikiem.

Dodał, że według niego Rosja ma na uwadze los "milionów istnień" i jest świadoma swojej "historycznej odpowiedzialności" wobec ludzkości.  

- Jak dotąd my (Rosja - przyp. red.), podkreślam - my, zdołaliśmy zapobiec najgorszym skutkom wydarzeń. Jednocześnie mamy moralne i prawne prawo do udzielenia adekwatnej, symetrycznej lub asymetrycznej odpowiedzi na bezpośrednie szkody dla naszego bezpieczeństwa i suwerenności. Jest to ustalone, między innymi, w naszych Podstawach polityki państwa w dziedzinie odstraszania nuklearnego (dokumencie normującym użycie broni atomowej przez Rosję - przyp. red.) - mówił wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa.

Na koniec stwierdził, że jeśli Rosja zrezygnuje z broni jądrowej, może stanąć w obliczu rozpadu i "całkowitego upadku", czego "chciały i chcą elity anglosaskie".

REKLAMA

Miedwiediew straszy najgorszym scenariuszem

Miedwiediew od miesięcy straszy kraje NATO nuklearnym armagedonem. Pod koniec maja zrobił to po raz kolejny, gdy wypłynęła kwestia pozwolenia dla Ukrainy na użycie zachodnich rakiet dalekiego zasięgu do ataków na terytorium Rosji.      

"A dla tych wrogich krajów, których ziemie znajdują się dalej niż strefa zasięgu TBN (taktycznej broni nuklearnej - przyp. red.), istnieje wreszcie potencjał strategiczny. I to, niestety, nie jest zastraszanie, ani nuklearny blef. Obecny konflikt zbrojny z Zachodem rozwija się zgodnie z najgorszym scenariuszem" - czytamy w jego wpisie z 31 maja.

Czytaj także:

Moscow Times/Argumenty i fakty/WR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej