Atmosfera strachu na Podhalu. Mieszkańcy chcieli zlinczować dusiciela

2024-07-18, 16:45

Atmosfera strachu na Podhalu. Mieszkańcy chcieli zlinczować dusiciela
Policja zatrzymała podejrzewanego o napaść na nastolatkę. Foto: Shutterstock/DarSzach

Mieszkańcy Nowego Targu byli bliscy linczu na mężczyźnie podejrzewanym o napaść na 19-latkę. Miał on w nocy rzucić się na dziewczynę i ją dusić. Policja zatrzymała już podejrzanego.

Napaść miała miejsce w weekend o 3 w nocy, kiedy dziewczyna wracała do domu. Ofiara skutecznie się broniła, co zmusiło napastnika do ucieczki. Na Podhalu zapanowała atmosfera strachu.

"Wracałam w nocy z pracy na parking pustą ścieżką, nagle ktoś zaszedł mnie od tyłu i złapał za szyję, rzucił w krzaki i zaczął dusić. Zaczęłam się bronić i kopać więc nagle uciekł. Facet do 30 roku życia, około 185-190 cm, bardzo chudy w białych spodenkach typu moro, czarnej bluzie i czarnej czapce z daszkiem. Sprawa zgłoszona na policję. Może ktoś utrwalił takiego człowieka na zdjęciu/filmie, może uda się trafić na jakiś ślad"  napisała w mediach społecznościowych 19-latka.

Policjanci podejrzewali, kto mógł zaatakować 19-latkę jednak nie mieli wystarczająco mocnych dowodów na to, aby go aresztować. Po kilku dniach śledztwa ludzie byli oburzeni na bezczynność policji i atmosfera gęstniała zwłaszcza na internetowych forach. Górale zapowiadali, że jeśli policja się nie pośpieszy, to wezmą sprawę "w swoje ręce".

"Na co oni czekają? Aż on kogoś zabije lub zgwałci?"

Onet przytoczył list mieszkanki Nowego Targu, która bała się o bezpieczeństwo. "Mundurowi nie chcieli jednak aresztować napastnika, bo twierdzili, że dowody przeciwko niemu są zbyt słabe. To oburzające. Na co oni czekają? Aż on kogoś zabije lub zgwałci? Ten mężczyzna ponoć miał już wiele takich akcji, gdy zaczepiał dziewczyny" - napisała.

REKLAMA

W środę ok. godz. 15 policja finalnie zatrzymała mężczyznę. Dorota Garbacz, rzeczniczka prasowa nowotarskiej policji przyznała, że "do zatrzymania doszło w środę, bo w ten dzień poszkodowana nastolatka złożyła na policji dodatkowe zeznania, które uprawdopodobniły całe zdarzenie i dały policji nowe dowody".

W rozmowie z Onetem prokurator Jacek Tętnowski, szef nowotarskiej prokuratury przyznał, że nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja, jakie zarzuty usłyszy mężczyzna i czy prokuratura będzie wnioskować o areszt tymczasowy. - Mamy na to 48 godzin od czasu zatrzymania, a więc możemy decyzję tą podjąć w piątek - tłumaczył Tętnowski.

Czytaj także:

dn/onet

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej