Polska chce poprawy wizerunku UE w Stanach Zjednoczonych. MSZ rozesłało dokument

Polska zaproponowała kampanię poprawiającą wizerunek Unii Europejskiej w Stanach Zjednoczonych. Warszawa wskazuje na rosyjską dezinformację, która zatruwa transatlantyckie więzi. Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka widziała dokument w tej sprawie.

2024-07-20, 10:23

Polska chce poprawy wizerunku UE w Stanach Zjednoczonych. MSZ rozesłało dokument
Polska dyplomacja proponuje kampanię poprawiającą wizerunek UE w Stanach Zjednoczonych. Foto: Konrad Laskowski / MSZ

Z inicjatywy ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego do unijnych stolic został rozesłany dokument zatytułowany "Wzmocnienie relacji transatlantyckich poprzez strategiczną komunikację o Unii Europejskiej w USA". Widziała go brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Ma on być omówiony na poniedziałkowym spotkaniu szefów dyplomacji unijnych krajów w Brukseli. Chodzi o przygotowanie do wyborów prezydenckich w USA.

Polska dyplomacja chce poprawy wizerunku UE w USA

4-stronicowy dokument kreśli dwa obrazy - handlowy i polityki bezpieczeństwa. W tym pierwszym Polska wskazuje, że Stany Zjednoczone są największym partnerem handlowym Unii, że dwustronny handel i inwestycje wspierają miliony miejsc pracy po obu stronach Atlantyku, że USA utrzymują nadwyżkę handlową, ale też, że wśród Amerykanów dominuje przekonanie, że ich kraj jest wykorzystywany przez inne państwa w nieuczciwy sposób.

W części poświęconej polityce bezpieczeństwa Polska podkreśla, że w ostatnich miesiącach media w Stanach Zjednoczonych zalewa fala dezinformacji na temat Unii, jej krajów członkowskich i sąsiadów, dotycząca na przykład skali wydatków na obronę lub wsparcia dla Ukrainy. A to wpływa na sposób, w jaki amerykańska opinia publiczna postrzega Unię Europejską.

Polska alarmuje, że rosyjskie media państwowe i konta internetowe powiązane z Kremlem przygotowują się do wyborów prezydenckich w USA i już rozpowszechniają fałszywe informacje, bo priorytetem Rosji jest zmniejszenie dozbrajania Ukrainy przez Zachód. "Wojna informacyjna Kremla z Zachodem jest w pełni zintegrowana z wojną przeciwko Ukrainie. Wojna o umysły Zachodu ma dla Putina co najmniej tak samo egzystencjalne znaczenie jak walka na Ukrainie i stanowi część skoordynowanego wysiłku wojskowego" - podkreśla Polska i dodaje: wielu Amerykanów nie zdaje sobie sprawy, że jest celem tego dezinformacyjnego ataku, i że może mieć to decydujący wpływ na ich bezpieczeństwo.

REKLAMA

Posłuchaj

Polska zaproponowała kampanię poprawiającą wizerunek Unii Europejskiej w Stanach Zjednoczonych. Z inicjatywy ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego do unijnych stolic został rozesłany dokument w tej sprawie. O szczegółach Beata Płomecka (IAR) 0:45
+
Dodaj do playlisty

Relacje UE-USA korzystne dla obu stron

Polska zaznacza, że jeśli Moskwa zdoła pogłębić izolacjonizm wśród Amerykanów, przekonać ich, że Stany Zjednoczone nie mają realnych interesów, o które warto walczyć w Europie i zachęcić do sprzeciwu wobec pomocy wojskowej dla Ukrainy, to Kreml może wygrać nie tylko wojnę militarną na Ukrainie, ale także wojnę hybrydową na całym Zachodzie. Europa nie może siedzieć bezczynnie - podkreśla Polska i wzywa do wspólnych działań na poziomie Unii. "Musimy przypomnieć amerykańskiej opinii publicznej, zwłaszcza młodszemu pokoleniu, o korzyściach, jakie nasze kilkudziesięcioletnie partnerstwo wniosło do amerykańskiej gospodarki - podaje Polska.

Bo chociaż, jak podkreślono, na pierwszy stronach gazet często pojawiają się spory handlowe, to dotyczą one jedynie około 2 procent handlu Unii z USA. Polska uważa, że należy pokazać, ile miejsc pracy powstaje w amerykańskim przemyśle dzięki Europie i poinformować o tym amerykańskie społeczeństwo i władze.

Trzeba mówić do amerykańskich polityków i społeczeństwa

Zdaniem polskich władz szeroko zakrojona medialna kampania informacyjna powinna być skierowana do różnych grup społecznych i wiekowych i być obecna zarówno w mediach tradycyjnych jak i społecznościowych. Należy docierać do amerykańskiej administracji, Kongresu, lokalnych polityków, ośrodków akademickich, instytutów badawczych, mediów. Konieczne jest - jak argumentuje Polska - uwzględnienie mocnych atutów każdego unijnego kraju i pokazanie korzyści ze współpracy.

Na przykład Polska pokazuje, jak pozyskanie amerykańskiego uzbrojenia służy jej bezpieczeństwu. Przynosi też korzyści gospodarcze Stanom Zjednoczonym, między innymi poprzez tworzenie miejsc pracy w co najmniej 15 stanach. W ubiegłym roku zaś 41 statków LNG wypłynęło z portów amerykańskich do terminalu w Polsce, służąc bezpieczeństwu energetycznemu Polski, jednocześnie dając miejsca pracy w obu krajach.

REKLAMA

Czytaj również:

IAR/Beata Płomecka/jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej