Lusławice. Ukochane miejsce Krzysztofa Pendereckiego

Lusławice to miejscowość od lat związana wielkimi nazwiskami. Dwór upodobał sobie prof. Krzysztof Penderecki. Stało się ono jego domem, autorskim ogrodem, miejscem, w którym komponował.

2024-07-21, 10:15

Lusławice. Ukochane miejsce Krzysztofa Pendereckiego
Dwór w Lusławicach to miejsce, które szczególnie upodobał sobie prof. Krzysztof Penderecki. Foto: penderecki-center.pl

Lusławice pokochali artyści, w tym Jacek Malczewski. Wcześniej z tym miejscem związany był wielki myśliciel Faust Socyn i arianie. Penderecki był kolejnym, który dostrzegł uroki Lusławic.

O początkach przygody prof. Pendereckiego z Lusławicami mówiła w audycji "Ogrody sztuki" Jadwiga Kania, muzykolog, kurator Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego. - Profesor podróżował po całej Polsce. Oglądał różne miejsca, posiadłości, z zamiarem komponowania ogrodu. Jego przyjaciel chciał mu pokazać Lusławice. Na miejscu usłyszał o tym, że ówczesny właściciel majątku zasadził tulipanowca amerykańskiego - jedno z najbardziej ukochanych drzew kompozytora. Pomyślał, że to nie zbieg okoliczności, a splot wydarzeń - powiedziała Jadwiga Kania. - Często mówił, że tutaj zapuścił ze swoimi drzewami korzenie - dodała.

Posłuchaj

Posłuchaj

Jadwiga Kania i Stanisław Dudek o "miłości od pierwszego wejrzenia" Krzysztofa Pendereckiego - Lusławicach 24:05
+
Dodaj do playlisty

- Gdy zacząłem tu pracować w 1982 roku, były tu niecałe 2 hektary. Teraz mamy ich 16 plus 5 hektarów Europejskiego Centrum Zieleni do utrzymania i ok. 2 tys. gatunków - wyjaśnia Stanisław Dudek, opiekun zespołu dworsko-parkowego w Lusławicach. I dodaje, że początki wcale nie były łatwe. - Stanąłem z panem profesorem na podmokłych łąkach i powiedział: chciałbym mieć tu namiastkę ogrodu włoskiego. Trzeba było wykupić ziemię, były początkowo problemy z sąsiadami. Kupiliśmy łąkę i ogród włoski powstał - powiedział Stanisław Dudek. To była tylko jedna z jego wielu misji do zrealizowania.

REKLAMA

Czytaj także:

- Bardzo często mówił, że ogród tworzy się jak utwór muzyczny. Zawsze najpierw - jak architekt - szkicował formę utworu. Podobnie robił z ogrodem. Pan profesor w przypadku drzew i parku był niecierpliwy, mimo że na co dzień był bardzo spokojny. Mówił, że drzewa są dla niego tak samo ważne jak dźwięki. Mówił też, że najwspanialsze karty swoich rękopisów zawdzięcza swoim ukochanym drzewom. Najlepszym przykładem jest "Credo", które powstało w całości na werandzie dworu - przypomina Jadwiga Kania.

***

Audycja: Ogrody sztuki 
Prowadzi: Maja Kluczyńska
Gość: Jadwiga Kania (muzykolog, kurator Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego), Stanisław Dudek (opiekun zespołu dworsko-parkowego w Lusławicach)
Data emisji: 21.07.2024
Godzina emisji: 8:33

REKLAMA

PR24/łp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej