Werbunek do dywersji. Tak działają służby Putina i Łukaszenki

2024-07-21, 19:42

Werbunek do dywersji. Tak działają służby Putina i Łukaszenki
Ppłk rez. Maciej Korowaj mówił w Polskim Radiu 24 o tym, jak werbują rosyjskie i białoruskie służby. Foto: Wojciech Olkusnik/East News

Służby rosyjskie czy białoruskie mają rozbudowane struktury przeznaczone do budowania zasobów wyznaczonych do działań dywersyjnych - mówił w Polskim Radiu 24 ppłk rez. Maciej Korowaj, analityk Defence24.pl. Powiedział o tym, wśród jakich osób prowadzony jest werbunek.

W ostatnich miesiącach doszło do kilku pożarów, które są analizowane przez polskie służby pod kątem ewentualnych działań obcej agentury. Mowa tu między innymi o zdarzeniach na ulicy Marywilskiej w Warszawie, w gdańskim Nowym Porcie, czy pożarze autobusów w Bytomiu.

Tak werbuje Moskwa. "Mają rozbudowane struktury"

Choć przyczyny tych incydentów mogą być, różne, to ppłk rez. Maciej Korowaj nie ma wątpliwości - "jednym z zasadniczych zadań" służb specjalnych Rosji czy Białorusi jest próba rekrutacji w Polsce osób, które mogłyby realizować ich cele. - Mają rozbudowane struktury przeznaczone do budowania zasobów wyznaczonych do działań dywersyjnych - mówił ekspert.

Jak podkreślił, werbunek prowadzony jest "wśród osób niekoniecznie świadomych tego, że pracują dla tych służb". 

Scenariusze są różne. Wykorzystuje się na przykład osoby ze środowiska kryminalnego, "gdzie za pieniądze można wynająć i zrobić wszystko". - To może być też robione pod różnymi legendami, na przykład podając się za przedsiębiorcę, który chce podpalić przedsiębiorstwo, by uzyskać pieniądze z ubezpieczenia. Służby rosyjskie mogą werbować też w ten sposób - ocenił.

REKLAMA

Werbunek w sieci. "Rosjanie są w tym bardzo dobrzy"

Jakie motywy mogą mieć dywersanci? Ppłk Korowaj zaznaczył, że rosyjskie służby bardzo dobrze badają nie tylko teren, ale też poszczególne środowiska. - W tym momencie można stwierdzić, że to jest główny proces ich działalności operacyjnej, ze względu na to, że nie ma już takiej możliwości operacyjnej działania biznesu rosyjskiego poza granicami kraju - mówił. Tłumaczył, że wynika to z nałożonych na Rosję w związku z wojną w Ukrainie sankcji.

Zobacz także:

- Pozostaje sieć, ale sieć daje dużo możliwości dojścia do (...) osób, które mają jakieś deficyty, potrzebujących się sprawdzić. Niektórzy robią to z pobudek ideologicznych, ze względu na ochronę środowiska. (...) Inni chcą się "zabawić" w szpiegostwo, jeszcze inni potrzebują pieniędzy, żeby przeżyć - mówił gość Polskiego Radia 24.

- Rosjanie są w tym bardzo dobrzy, mają struktury organizacyjne, które badają tę sieć, wyszukują takie osoby, wchodzą w dialog - mówił ekspert. - To są planowe działania, które prowadzone są bardzo szeroko. Nie tylko na terenie Polski, ale (...) na całym świecie - wskazał ppłk Korowaj.

REKLAMA

Więcej w nagraniu. 

* * *

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadzący: Piotr Wąż

Gość: ppłk rez. Maciej Korowaj

REKLAMA

Data emisji: 21.07.2024

Godzina emisji: 18.06

PR24/ms

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej