Marsjański łazik odkrył coś niezwykłego. Naukowcy nie mają pojęcia, jak to możliwe

O odkryciu poinformowała amerykańska agencja kosmiczna NASA. Dokonano go w kanionie Gediz Vallis, który bardzo interesuje naukowców. Znajduje się on w okolicach góry Mount Sharp, której otoczenie jest badane przez łazik Curiosity od ponad 10 lat. 

Poruszając się po kanionie, łazik zidentyfikował kryształy siarki. Natknął się również na skałę, nazwaną później "Mammoth Lakes". Przy użyciu wiertła łazik zbadał skład skały, która, jak się okazało, również była siarką. 

Pierwszy raz w historii

Curiosity bada teren, na którym występują siarczany od października 2023 roku. Najprawdopodobniej powstały one w czasie, kiedy z Marsa odparowywała woda. Na czystą siarkę natknął się jednak pierwszy raz. Na razie nie wiadomo czy i jaki związek mogą mieć kryształy siarki z innymi minerałami zawierającymi ten pierwiastek.

Właściwie naukowcy wcale nie wiedzą, w jaki sposób czysta siarka się tam znalazła. Jest to tym bardziej szokujące, że łazik odnalazł całe pole skał, które wyglądają bardzo podobnie do "Mammoth Lakes". 

REKLAMA

- Odkrycie pola skał utworzonych z czystej siarki to jak znalezienie oazy na pustyni - mówił Ashwin Vasavada, członek projektu Curiosity.

"Przejechałem po kamieniu i znalazłem w nim kryształy! To czysta siarka (i nie, nie ma zapachu). To coś, czego nigdy wcześniej nie widzieliśmy na Marsie. Jeszcze nie wiemy zbyt dużo o tych kryształach, ale mój zespół jest podekscytowany przyszłymi badaniami" - napisano na profilu łazika Curiosity. 

Odkrycie "przejazdem"

Jak informuje NASA, odkrycia dokonano 30 maja. I faktycznie łazik po prostu przejechał po skale, która pękła pod jego ciężarem. W środku odkryto żółte kryształy siarki. Były one jednak zbyt małe, aby zbadać je za pomocą wiertła. Szybko jednak zlokalizowano wspomnianą skałę "Mammoth Lakes", która przyniosła odpowiedzi na pytania nurtujące naukowców. 

Za pomocą potężnego wiertła znajdującego się na dwumetrowym ramieniu robota wykonano 41 otworów. Kiedy skała pękła, łazik przesypał sproszkowaną skałę do odpowiednich instrumentów i zbadał jej skład. 

REKLAMA

Ten obszar od początku był ciekawy

Kanion Gediz Vallis interesował naukowców jeszcze zanim Curiosity został wysłany na Marsa. Według nich formacja została wyrzeźbiona przez płynącą wodę oraz gruz. Należy tu wspomnieć, że obszar kanionu najprawdopodobniej ma bardzo burzliwą przeszłość, naznaczoną licznymi gwałtownymi powodziami i osunięciami terenu. 

- To nie był spokojny okres na Marsie. Tutaj było mnóstwo ekscytującej aktywności. Przyglądamy się wielu przepływom w dół kanału. Występowały tu silne powodzie, które niejednokrotnie niosły ze sobą głazy - powiedziała Becky Williams, naukowczyni z Instytutu Badań Planetarnych w Tucson. 

Łazik Curiosity, który rozmiarem przypomina samochód, został wysłany na Marsa w 2011 roku. Jego zadaniem jest zbadanie, czy na Czerwonej Planecie kiedykolwiek panowały warunki odpowiednie dla powstania życia.

REKLAMA

• Świat dochodzi do siebie po awarii systemów Microsoftu. "Problem nie jest w pełni rozwiązany"
• Teleskop Webba wysłał unikatowe zdjęcia. Naukowcy są zachwyceni
• Słońce jest nadal aktywne. Zarejestrowano ogromne wybuchy

NASA/egz/wmkor