Fala ukraińskich uczniów. Klasy mogą pękać w szwach
2024-07-26, 06:36
Fala ukraińskich uczniów w polskich szkołach może być w nowym roku szkolnym większa niż planowano – donosi "Rzeczpospolita". Ostatnie szacunki resortu edukacji mówią nawet o 80 tysiącach dzieci, czyli o blisko 20 tysiącach więcej niż oceniano wiosną.
Ministerstwo Edukacji wyjaśnia w odpowiedzi na pytanie "Rzeczpospolitej", że oszacowało tę liczbę w oparciu o posiadaną wiedzę, liczne konsultacje a także statystyki z Systemu Informacji Oświatowej dotyczących wypłaty 800 plus, danych otrzymanych od ukraińskiego Ministerstwa Oświaty i bazy PESEL.
Obowiązek szkolny od września
Od nowego roku szkolnego wszystkie ukraińskie dzieci mieszkające w Polsce obejmie obowiązek szkolny. Za niezastosowanie się do niego grozi postępowanie egzekucyjne, grzywna a od przyszłego roku także utrata 800 plus. Do tej pory ukraiński rodzic miał wybór - dzieci mogły uczyć się zdalnie na Ukrainie.
- Szykują się duże zmiany w systemie edukacji. Lubnauer zdradza szczegóły
- Nauczyciele nie wytrzymują, rezygnują z zawodu. "Roszczeniowi rodzice..."
W związku z tym, po rocznej przerwie rząd ponownie wprowadza możliwość zwiększenia liczby uczniów w klasach I-III szkoły podstawowej o obywateli Ukrainy. Będą mogły liczyć aż 29 uczniów. Jak pisze "Rz", oznacza to na przykład, że "jeśli w klasie jest 25 dzieci, dyrektor może dołączyć do niej czworo uczniów z Ukrainy, jeśli 26 – troje, a gdy już 27 – tylko dwoje. Limity wzrosną też w przedszkolach".
REKLAMA
Gazeta przypomniała, że zwiększenie uczniów w najmłodszych klasach umożliwiono w marcu 2022 roku, tuż po pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę i napływu do Polski pierwszej wielkiej fali uchodźców.
"Rz" zauważa też, że w szkołach średnich zaś już od kilku lat, w efekcie kumulacji roczników i braku kadry nauczycielskiej, normą jest 34 uczniów w klasie. A i liczba samych klas się podwoiła.
Zmiany w szkolnictwie
Rząd szykuje ustawę, która zmieni rozwiązania dotyczące przeprowadzania egzaminów w polskich szkołach - poinformowała niedawno na antenie Jedynki wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer. Zmiany te wpiszą się w reformę, która obejmuje cały system edukacji w Polsce - dodała.
Od września nauczyciele będą pracować na nowej, odchudzonej podstawie programowej - zaznaczyła minister. Pozwoli to na częstsze powtarzanie przerobionego materiału oraz na głębsze skupienie się na tematach, które sprawiają uczniom trudności.
REKLAMA
IAR, PAP, "Rz"/łp
REKLAMA