Musk opublikował zmanipulowane video z Kamalą Harris. Złamał zasady platformy, której jest właścicielem?
Elon Musk udostępnił w sieci zmanipulowane, a zarazem kontrowersyjne w swej treści, wideo naśladujące głos Kamali Harris. Nie poinformował jednak obserwatorów, że jest to parodia. Na kanale miliardera fałszywy spot wyborczy wyświetlono ponad 123 mln razy.
2024-07-29, 18:05
"Ja, Kamala Harris, jestem kandydatką Demokratów na prezydenta, ponieważ Joe Biden w końcu potwierdził, że był senny podczas debaty wyborczej" - można usłyszeć w nagraniu, które opublikował Elon Musk. W dalszej części słyszymy, jak lektorka, głosem do złudzenia przypominającym głos Kamali Harris, oznajmia: "Zostałam wybrana, ponieważ jestem najlepszą kandydatką pod względem różnorodności", i dalej stwierdza, że każdy, kto ją krytykuje, jest "zarówno seksistą, jak i rasistą".
Tych słów nie wypowiedziała jednak potencjalna kandydatka w wyścigu o urząd prezydenta USA, a wygenerowany przy pomocy AI głos.
Elon Musk zamieścił na swoim kanale X zmanipulowane video z udziałem Kamali Harris, nie zaznaczając, że jest to parodia. W materiale wykorzystano ujęcia z oficjalnego spotu wyborczego "Harris for President" ("Harris na prezydentkę"), który został opublikowany w czwartek. Aby uwiarygodnić przekaz, dodano także kilka autentycznych nagrań z udziałem Kamali Harris z przeszłości.
Parodia spotu Kamali Harris
Twórcą wideo jest znany z konserwatywnych poglądów Chris Kohlsem. Mężczyzna - na co dzień ukrywający się pod pseudonimem Mr Reagan USA - w opublikowanym na YouTubie, jak i na X imitującym spot Harris nagraniu, zaznaczył, że film jest parodią. Jednak zamieszczony przez Muska post nie zawierał tej informacji. Miliarder dodał jedynie wpis: "To niesamowite" i emotikon z uśmiechniętą twarzą.
REKLAMA
- Dźwięk wykorzystany w tym filmie został stworzony przez sztuczną inteligencję - przyznali eksperci cytowani przez AP. Jak zaznaczyli, jakość zamanipulowanego wideo jest tak dobra, że mogła wprowadzać odbiorców w błąd.
Oburzeni zamieszczonym nagraniem internauci w komentarzach zasugerowali, że post Muska mógł naruszyć zasady X, które mówią, że "nie można udostępniać sztucznych, zmanipulowanych lub wyrwanych z kontekstu treści, które mogą oszukiwać lub dezorientować ludzi i prowadzić do szkód". Według zasad można publikować polityczne treści satyryczne i memy, o ile nie powodują one "znacznych wątpliwości co do autentyczności treści".
"Parodia jest legalna w USA"
Do sprawy publicznie odniosła się rzeczniczka kampanii Harris, Mia Ehrenberg, która w przesłanym do AP oświadczeniu napisała: "Wierzymy, że Amerykanie chcą prawdziwej wolności i bezpieczeństwa, które oferuje wiceprezydentka Harris, a nie fałszywych, zmanipulowanych kłamstw Elona Muska i Donalda Trumpa".
Elon Musk, nie zważając na słowa krytyki, w poniedziałek ponownie udostępnił wideo, pisząc, że "parodia jest legalna w USA".
REKLAMA
Miliarder, który jest między innymi właścicielem platformy X, na początku lipca poparł byłego prezydenta Donalda Trumpa, kandydata Republikanów w wyborach prezydenckich.
Czytaj także:
- Wybory w USA. Prof. Konarski: arogancja Trumpa szansą dla Harris
- "Bezpieczniejszy jest izolacjonizm Trumpa". Amerykanista ocenia pomysły Kamali Harris
PAP,pkur
REKLAMA