Ruch w sprawie Romanowskiego. Prokuratura chce zmiany sędziego

2024-08-02, 17:42

Ruch w sprawie Romanowskiego. Prokuratura chce zmiany sędziego
Areszt dla Romanowskiego? Nowy ruch prokuratury. Foto: PAP/Paweł Supernak

Prokuratura ma wątpliwości co do sędziego, który wyda decyzję na temat aresztu dla byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego (PiS). Jest wniosek o jego wyłączenie ze sprawy. Może chodzić o przebieg kariery sędziego w ostatnich latach.

Może nastąpić zwrot w sprawie posła PiS Marcina Romanowskiego. Prokuratura wystąpiła bowiem o zmianę sędziego, który ma wydać decyzję dot. wniosku o tymczasowy areszt dla polityka. Wcześniej sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa odrzucił wniosek o areszt, na co prokuratura złożyła zażalenie.

Zażalenie ma teraz rozpatrzyć sędzia Sądu Okręgowego Przemysław Dziwański. Prokuratura wyraża wątpliwości co do bezstronności sędziego, dlatego wnioskuje o jego wyłączenie, dlatego we wniosku powołuje się na art. 41 Kodeksu postępowania karnego, według którego sędzia ulega wyłączeniu przy okoliczności, która "mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do jego bezstronności w danej sprawie". Prokurator takie wątpliwości przedstawia i argumentuje - mówi rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego prokurator Anna Adamiak w rozmowie z TVN24. Telewizja jako pierwsza poinformowała o decyzji.

Sędzia powołany przez tzw. neo-KRS

Rzeczniczka prokuratury nie informuje, co konkretnie może świadczyć, że wylosowany do rozpatrzenia zażalenia sędzia Dziwański mógłby być stronniczy. Portal OKO.press zwrócił uwagę, że sędzia "nominację do Sądu Okręgowego w Warszawie dostał od upolitycznionej i sprzecznej z konstytucją neo-KRS, której legalność w licznych wyrokach podważyły ETPCz, TSUE, SN, NSA i sądy powszechne". Odwracanie decyzji "neo-KRS" stanowi jeden z fundamentalnych programów obecnego rządu.

30 lipca w rozmowie z Polską Agencją Prasową szef Prokuratury Krajowej Dariusz Korneluk mówił, że sprawa jest zniuansowana. "Należy pamiętać, że sędzia ten podpisał listę poparcia dla sędziego Łukasza Piebiaka do składu obecnej KRS" - mówił Korneluk. Łukasz Piebiak miał koordynować tzw. aferę hejterską, czyli skoordynowane ataki na sędziów nieprzychylnych reformie wymiaru sprawiedliwości prowadzonej przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Z drugiej strony, jak mówił Korneluk, orzeczenia Dziwańskiego krytykował były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

REKLAMA

O co chodzi w sprawie Romanowskiego?

Wobec Romanowskiego, który był wiceministrem sprawiedliwości w rządzie Zjednoczonej Prawicy, prokuratura chce zastosować areszt na okres trzech miesięcy, zarzucając mu m.in. ustawianie konkursów na środki z Funduszu Sprawiedliwości. Dokładna łączna kwota, objęta zarzutami formułowanymi wobec niego - jak podał jeden z prokuratorów prowadzących śledztwo - wynosi ponad 112 mln 126 tys. zł.

Czytaj także:

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa 16 lipca odmówił jednak aresztowania polityka ze względu na chroniący go immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Prokuratura, składając zażalenie na tę decyzję, zwróciła uwagę, że ponowna analiza prawna wskazuje, iż zakres ochrony immunitetowej dotyczący Romanowskiego w ZPRE nie obejmuje zarzucanych mu czynów. Zażalenie na tę decyzję ma rozpatrzyć Sąd Okręgowy w Warszawie.

mp/TVN24/OKO.press/PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej