Emocje na marszu dla Palestyny. Nagle zaczęły krzyczeć turystki z Izraela. "Poświęciłabym każdą z osób"
Uczestnicy marszu solidarności z Palestyną, idąc pod ambasadę USA w Warszawie, wykrzykiwali hasła przeciwko Netanjahu i Bidenowi. Pojawił się też palestyński ambasador w Polsce. - W Strefie Gazy trwa ludobójstwo przeciw ludności cywilnej - podkreślił w rozmowie z portalem polskieradio24.pl. Ostro zareagowały na to turystki z Izraela. - Każdą z osób tutaj poświęciłabym, żeby nasze rodziny wróciły - stwierdziła jedna z nich.
2024-08-03, 16:30
Pod ambasadę Stanów Zjednoczonych przeszedł marsz z palestyńskimi flagami, krzycząc "Wolna Palestyna!" i "Natenjahu terrorysta! Joe Biden terrorysta!". Demonstranci krytykowali władze USA jako "największego sojusznika, sponsora i dostawcy broni dla Izraela". Zbrojna interwencja Izraela w Strefie Gazy trwa od 10 miesięcy.
- Protestujemy przeciwko ludobójstwu i zbrodniom wojennym, jakich dopuszcza się Izrael na Palestynie - wyjaśniał przez mikrofon organizator zgromadzenia i zachęcił około setkę zgromadzonych do minuty ciszy dla "ofiar ludobójstwa i więźniów politycznych".
Ambasador Palestyny chce "odwagi władz Izraela"
Do przemówienia zaproszono ambasadora Palestyny w Polsce, Mahmouda Khalifa, który sytuację w Palestynie porównał do walki o wolność w Powstaniu Warszawskim.
- W Strefie Gazy trwa ludobójstwo przeciw ludności cywilnej. Potrzebne jest działanie społeczności międzynarodowej, nie tylko słowa. Pukamy we wszystkie drzwi, przede wszystkim Rady Bezpieczeństwa ONZ - powiedział palestyński ambasador portalowi polskieradio24.pl.
REKLAMA
- Jedyna szansa na stabilne i normalne życie dla nas i dla nich to odwaga władz Izraela wobec rozwiązania pokojowego. Odwaga, żeby uznać państwo palestyńskie i żeby wycofać się z życia Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu, w Strefie Gazy i wschodniej Jerozolimie - podkreślił ambasador.
Turystki z Tel Awiwu do tłumu: Wypuśćcie zakładników!
Pochód wzbudził protest turystek z Izraela, które odpoczywały na Trakcie Królewskim. Zaczęły wykrzykiwać hasła nawołujące do uwolnienia izraelskich zakładników, których od października przetrzymują terroryści Hamasu (w niewoli pozostaje 115 osób, nie wiadomo ile z nich nadal żyje).
- Myślę, że ludzie w tym pochodzie są niewyedukowani. Nie wiedzą, że Hamas przetrzymuje matki, dzieci, seniorów. Każdą z osób tutaj poświęciłabym, żeby nasze rodziny wróciły - mówi Amit, mieszkanka Tel Awiwu. Jej zdaniem działania zbrojne jej kraju zakończyłyby się natychmiast po uwolnieniu uwięzionych.
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości prowadzi wobec Izraela postępowanie w sprawie ludobójstwa. W wyniku ataku terrorystów Hamasu na Izrael w październiku 2023 r. i trwającą od 10 miesięcy akcję odwetową śmierć poniosło ponad 40 tys. ludzi, z czego 39 tys. to Palestyńczycy.
REKLAMA
- Tel Awiw. Izraelczycy i Palestyńczycy wspólnie protestują przeciwko wojnie
- Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie. "Metodą małych kroków Izrael chce złamać ducha Palestyńczyków"
- Erdogan nie wyklucza zbrojnego wsparcia Palestyńczyków. "Idzie w ślady Husajna"
Maciek Piasecki
REKLAMA