Przełom w sprawie. Wiemy, kto pomagał Jackowi Jaworkowi

Jacek Jaworek był poszukiwany od lipca 2021 roku. Wówczas to zastrzelił swojego brata, bratową i 17-letniego bratanka. Zwłoki człowieka z raną postrzałową znaleziono kilka tygodni temu pięć kilometrów domu, w którym doszło do tragedii.

Badania DNA potwierdziły, że to Jacek Jaworek. Oględziny wskazują, że mężczyzna popełnił samobójstwo.

Ktoś pomagał Jaworkowi? Zatrzymano kobietę

Jak jednak poinformowała na początku tygodnia prokuratura okręgowa w Częstochowie, doszło do przeszukania miejsca potrójnego zabójstwa. Śledczy sprawdzili dom oraz pojazdy. Miało to związek z dochodzeniem dotyczącym poplecznictwa i udzielenia pomocy Jaworkowi. Okazało się bowiem, że zabójca miał otrzymać wsparcie, gdy się ukrywał.

• Pogrzeb Jacka Jaworka odbył się w tajemnicy. Spoczął w bezimiennym grobie

W związku z tym, jak nieoficjalnie informuje Polsat News, zatrzymano kobietę, która miała pomagać potrójnemu mordercy w ukrywaniu się.

Za taki czyn można trafić do więzienia nawet na pięć lat.

Sprawa Jacka Jaworka. Śledztwo dotyczące funkcjonariuszy

Jak niedawno poinformowano, jest też inne śledztwo związane ze sprawą Jacka Jaworka. Dotyczy przekroczenia uprawnień oraz niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych.

Działania prokuratury mają ustalić, w jaki sposób do mediów i internetu wyciekły zdjęcia zwłok Jacka Jaworka, które znaleziono 19 lipca w Dąbrowie Zielonej. Śledztwo dotyczy nieustalonych funkcjonariuszy publicznych, którzy brali udział w oględzinach miejsca zdarzenia. Jak podaje prokuratura, ujawnienie zdjęć i informacji dotyczących zwłok było działaniem na szkodę interesu publicznego i prywatnego.

ms/Polsat News, IAR

kmp