Sygnaliści wreszcie dostaną ochronę. RPO ma czas do grudnia. "Stoi przed nami wyzwanie"
Już niedługo sygnaliści objęci będą specjalnymi przepisami, zapewniającymi im ochronę. Część z nich wchodzi w życie 25 września. W firmach i organizacjach trwają przygotowania do wprowadzenia odpowiednich procedur. Przypomnijmy, że wsparcia sygnalistom udzielać będzie Rzecznik Praw Obywatelskich. Okazuje się jednak, że nowa ustawa budzi jeszcze "wątpliwości". - Wymaga doprecyzowania - twierdzi jeden z przedstawicieli RPO.
2024-08-11, 16:44
To właśnie na biurko RPO spływać będą zawiadomienia od sygnalistów. Ale nie tylko, ponieważ biuro rzecznika zajmie się też poradnictwem w zakresie praw i obowiązków, wynikających z nowych przepisów. Warto dodać, że na zmiany w tym obszarze czekano od dawna.
Ustawa o ochronie sygnalistów. RPO z zupełnie nową rolą
Cytowany przez Newserię, fakt ten skomentował Marcin Malecko, główny koordynator ds. wdrożenia w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich ustawy o ochronie sygnalistów.
- Ustawa o ochronie sygnalistów powierza Rzecznikowi Praw Obywatelskich zupełnie nową rolę, różniącą się od jego konstytucyjnych zadań dotyczących ochrony praw i wolności obywateli. Ta rola będzie polegała na udzielaniu sygnalistom wsparcia w dokonywaniu zgłoszeń zewnętrznych - RPO będzie przyjmował od sygnalistów takie zgłoszenia i przekazywał je do organów właściwych do podjęcia działań następczych, związanych z naruszeniem prawa - wyjaśnił rozmówca agencji.
"Stoi przed nami wyzwanie"
– W tej chwili stoi przed nami bardzo złożone wyzwanie, a cała procedura musi zostać uruchomiona przed 25 grudnia br., kiedy ustawa o ochronie sygnalistów wejdzie w życie również w zakresie dotyczącym zgłoszeń zewnętrznych. Na ten moment nie mamy jeszcze konkretnych rozwiązań, pracujemy nad nimi, bo musimy uwzględnić cały szereg problemów, wziąć pod uwagę wiele złożonych zagadnień – powiedział Malecko.
REKLAMA
Czytaj także:
- Sygnalista mówi o nieprawidłowościach w KRS. Michał Jaros: układ poprzedniej władzy się kruszy
- Polacy nie chcą być sygnalistami? "Boją się, że będą uznani za donosicieli"
– W Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich zostanie powołany zupełnie nowy zespół do spraw sygnalistów, który będzie organizacyjnie odrębny względem pozostałych zespołów merytorycznych - dodał rozmówca Newserii. Będzie to zespół zajmujący się przyjmowaniem i dalszym procedowaniem zgłoszeń, który ma liczyć około 20 osób. Rekrutacja trwa.
"Wciąż mamy szereg wątpliwości"
Główny koordynator ds. wdrożenia w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich ustawy o ochronie sygnalistów podkreślił, że choć nie wygląda, żeby nowe obowiązki miały zakłócić dotychczasową działalność biura RPO, to jest jeszcze parę kwestii związanych z ustawą, które będzie trzeba "doprecyzować".
– Na tym etapie wciąż mamy szereg wątpliwości, które będziemy musieli rozstrzygnąć już w samej procedurze. To jest chociażby kwestia dopuszczenia do rozpoznawania zgłoszeń anonimowych czy podejmowania działań przez Rzecznika Praw Obywatelskich w sytuacji, kiedy sygnalista zdecyduje się skierować swoje zgłoszenie do kilku organów. Są też kwestie zapewnienia pełnej poufności i bezpieczeństwa tych kanałów zgłoszeń, którymi sygnaliści będą się z nami kontaktować – oznajmił.
REKLAMA
- W przyszłości ta ustawa pewnie będzie jednak wymagać doprecyzowania i dalszych prac legislacyjnych, co zresztą przewiduje w swojej treści. Ponadto zgodnie z ustawą Rzecznik Praw Obywatelskich będzie na bieżąco dokonywał jej ewaluacji i po przewidzianym czasie będzie włączony w dyskusję na temat ewentualnych, potrzebnych w niej zmian - podsumował Malecko.
Kim jest sygnalista?
Kim jest sygnalista lub sygnalistka? To osoba, która zgłasza nieprawidłowości i naruszenia prawa Unii Europejskiej w swoim miejscu pracy, firmie, organizacji, instytucji publicznej itp. Sygnalistą może de facto stać się każdy, np. osoba odbywająca straż lub praktyki, regularny pracownik, dostawca, podwykonawca, dyrektor, wspólnik, akcjonariusz, wolontariusz, ale też żołnierz lub funkcjonariusz służb państwa itp.
Ustawa z 14 czerwca 2024 roku gwarantuje im ochronę w przypadku zgłaszania 17 typów naruszeń. Odnoszą się one m.in. do zamówień publicznych, korupcji, przeciwdziałaniu prania pieniędzy, rynków finansowych, bezpieczeństwa produktów i ich zgodności z wymogami, bezpieczeństwa transportu, ochrony środowiska i dobrostanu zwierząt, zdrowia publicznego, ochrony konsumentów, ochrony prywatności i danych osobowych, bezpieczeństwa sieci i systemów teleinformatycznych, a także interesów finansowych Skarbu Państwa i samorządów oraz rynku wewnętrznego Unii Europejskiej - wylicza po kolei agencja Newseria.
Chcę być sygnalistą. Jak zgłosić naruszenie prawa? Będą trzy opcje
Jeśli sygnalista lub sygnalistka stwierdzi, że dany problem wymaga zgłoszenia, to jakie kroki najpierw powinien/powinna podjąć? Właśnie to m.in. regulują nowe przepisy.
REKLAMA
Sygnalista będzie mógł zawiadomić o nieprawidłowościach na trzy sposoby.
Po pierwsze, będzie mógł zgłosić się bezpośrednio do Rzecznika Praw Obywatelskich lub odpowiedniego organu zewnętrznego. Po drugie, może skorzystać ze zgłoszenia drogą kanałów wewnętrznych - takie podmioty musi utworzyć każda firma, organizacja lub jednostka publiczna. W trzecim, skrajnym, przypadku sygnalista może poinformować o naruszeniach publicznie, czyli po prostu ogłaszając wiadomość opinii publicznej, pomijając poprzednie dwa kroki.
Podkreślmy jednak, że finalna wersja ustawy nie przewiduje włączenia do powyższego katalogu naruszeń odnoszących się do prawa prasy. Kolejna część przepisów ws. sygnalistów wejdzie w życie 25 grudnia.
Ochrona sygnalistów. Na czym ma polegać?
Ustawa ma jedno główne zadanie. Ma chronić sygnalistów przed możliwą zemstą ze strony pracodawców, szeroko pojętą niesprawiedliwością i dyskryminacją, np. rozwiązaniem umowy o pracę, obniżkami wynagrodzenia, pomijaniem w kontekście awansów, degradacją stanowiska itp. Nowe prawo przewiduje bowiem sankcje dla osoby lub podmiotu, który będzie podejmował wobec sygnalisty tego rodzaju działania odwetowe. Ponadto sygnalista w takiej sytuacji może liczyć na odszkodowanie.
REKLAMA
W ustawie zaznaczono jednak, że nadrzędne znaczenie powinien mieć fakt, że osoba zgłaszają działa w dobrej wierze, czyli jest przekonana że naruszenie prawa naprawdę wystąpiło. Nie może działać powodowana np. tylko i wyłącznie chęcią zemsty na pracodawcy. Tylko wtedy przysługuje jej określone przez przepisy ochrona.
Co, jeśli taka osoba pokusi się o fałszywe zgłoszenie? Wówczas może zostać nawet pociągnięta do odpowiedzialności karnej i cywilnej.
Źródła: money.pl/Biznes24/Newseria/hjzrmb
REKLAMA