Izabela nie chce kontaktu z rodziną. Jej mąż zabrał głos
Lekarze oceniają stan zdrowia Izabeli P., która we wtorek odnalazła się po 11 dniach. Od ich decyzji zależy ewentualna dalsza hospitalizacja, a także data przesłuchania 35-latki przed prokuratorem. Po rozmowie z kobietą śledczy zdecydują również o wszczęciu postępowania w sprawie uprowadzenia. Głos zabrał też już mąż Izabeli.
2024-08-20, 20:39
Sprawą zaginięcia 35-letniej Izabeli P. z Bolesławca żyła cała Polska. Kobieta odnalazła się po 11 dniach. We wtorek około południa zapukała do drzwi domu swoich znajomych w Bolesławcu. Ci z kolei zawiadomili policję i pogotowie. Pani Izabela była wycieńczona i zmęczona, ale jej życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo - mówiła w Polskim Radiu 24 rzeczniczka Prokuratury w Jeleniej Górze, prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska.
Izabela P. jest pod opieką lekarzy. Zapadnie decyzja
Odnaleziona kobieta jest pod opieką lekarzy. Została przebadana diagnostycznie, zlecono badania laboratoryjne. Od ich wyników zależy ewentualna dalsza hospitalizacja 35-latki. Lekarze zaznaczają, że Izabela P. nie była wygłodzona ani skrajnie odwodniona.
Posłuchaj
Z oświadczenia prokuratury wiadomo natomiast, że Izabela P. nie życzy sobie kontaktu z rodziną i nie chce by media informowały o miejscu jej przebywania.
Odnaleziona po jedenastu dniach. Mąż nie kryje radości
Mąż kobiety nie krył radości z tego, że jego żona się odnalazła. - Nie mogę zebrać myśli, ale przede wszystkim cieszę się, że Izabela się odnalazła i nic już jej nie grozi - mówił w rozmowie z "Gazetą Wrocławską". Mężczyzna przyznał również, że nie zna tych osób, do których dotarła kobieta.
REKLAMA
Mąż stwierdził także, że nie należy wiązać ze zniknięciem Izabeli P. zgromadzenia Świadków Jehowy.
Konieczne przesłuchanie
Oprócz niezbędnych badań, 35-latka będzie także musiała być przesłuchana przez prokuratora. - Nie wiemy, co robiła od 9 sierpnia. Konieczne będzie jej przesłuchanie w charakterze świadka. Decyzja kiedy to się stanie zapadnie po szczegółowym zbadaniu przez lekarza - tłumaczyła Węglarowicz-Makowska w Polskim Radiu 24.
Nie wykluczyła przy tym, że mogło dojść do porwania Izabeli P. - Dopiero po przesłuchaniu Izabeli P. zostanie podjęta decyzja ws. kontynuacji śledztwa w kierunku art. 189 par. 1 Kodeksu karnego, czyli bezprawnego pozbawienia wolności innej osoby. Może być też podjęta decyzja o umorzeniu postępowania, że żadne przestępstwo nie zaistniało - podsumowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Posłuchaj
Izabela zaginęła 9 sierpnia na autostradzie A4. Jej samochód odnaleziono na pasie awaryjnym niedaleko wsi Kwiatów. Kobieta miała odebrać swojego ojca ze szpitala. Około godz. 19.40 poinformowała go jednak o awarii samochodu. Od tego czasu rodzina nie miała z nią kontaktu i rozpoczęto poszukiwania.
REKLAMA
Czytaj także:
- Zaginięcia dzieci w wakacje. "Rodzice powinni być czujni"
- Zaginiona 25-latka. Pojechała do Grecji i kontakt się urwał
PAP, IAR, Polskie Radio 24, gazetawroclawska.pl, interia.pl/ mbl
REKLAMA