Emisja CO2 i latanie. To nie jest eko
- Udział samolotów w produkcji szkodliwego gazu cieplarnianego jakim jest CO2 stale rośnie, ale może być jeszcze gorzej, bo z czasem coraz większa część ludzkości będzie chciała korzystać z tego środka transportu - mówił w Polskim Radiu 24 fizyk Jakub Jędrak.
2024-08-27, 19:40
Lot z Warszawy do Lizbony spowoduje emisje CO2 na poziomie 200 kg na osobę i to tylko w jedną stronę. Przelot do USA oznacza emisję pół tony dwutlenku węgla, na jednego pasażera też w jedną stronę. Wiele zależy od wieku i typu samolotu, jakie ma silniki, ilu pasażerów zabiera na pokład. Samoloty spalają paliwo (naftę lotniczą) produkowaną z ropy naftowej. Producenci na cały świecie, próbują stworzyć mniej emisyjne samoloty, ale to o wiele trudniejsze niż w przypadku aut.
Samoloty elektrczne
Są już przeprowadzane próby stworzenia samolotów elektrycznych, ale na razie udaje się to tylko w przypadku małych maszyn. - Nie ma też dużych samolotów wodorowych, choć tylko jeden ich producent wspominał o roku 2035, ale ten termin wiele razy może się zmienić. Trzecim rozwiązaniem, oprócz prądu i wodoru, są zrównoważone paliwa lotnicze, choć pod względem składu chemicznego są bardzo podobne do nafty lotniczej. Nie są jednak pozyskiwane z węglowodorów, mają domieszkę biokomponentów, ale to wciąż nie oznacza radykalnego zmniejszenia emisji CO2 - wyjaśniał Jakub Jędrak.
Posłuchaj
REKLAMA
Klimat i smugi kompensacyjne
Samoloty są najgorszym dla środowiska środkiem transportu, trudno tu dokonać dekarbonizacji. W przypadku samego lotu pojawiają się dodatkowe zjawiska oprócz CO2, które szkodzą ekosystemom. Szkodą także smugi kondensacyjne, widoczne na niebie po przelocie samolotu, które bezpośrednio ocieplają klimat.
- Ciepło z procesów spalania z aut i samolotów, wpływa na tzw. "bilans radiacyjny", czyli na dodatkowe promieniowanie cieplne od Słońca, którymi podgrzewa się nasza planeta. Dodatkowe powstają chmury, które są efektem smug kondensacyjnych samolotów. A w zależności od tego jak powstają, mogą dodatkowo ocieplać średnią temperaturę na Ziemi. Co więcej, jeżeli te sztuczne chmury powstałyby przez działalność człowieka, to wyeliminowałby te naturalne, powstające nad oceanami w wyniku parowania, co dodatkowo zwiększyłoby średnią temperaturę - tłumaczył Jakub Jędrak.
Eksperci obliczają, że samoloty wytwarzają ponad dwa procent emisji CO2, w ujęciu globalnym. To aż miliard ton dwutlenku węgla, czyli tyle ile emituje do atmosfery Japonia.
**
REKLAMA
Audycja: Zmiana Kilmatu
Prowadząca: Marta Hoppe
Gościni: Jakub Jędrak (fizyk SmogLab)
Data emisji: 27.08.2024
Godzina emisji: 19.06
PR24/SW
REKLAMA