Posłanka Lewicy komentuje decyzję PKW. "To w sumie smutny dzień dla demokracji"
2024-08-29, 18:42
- Decyzja PKW pokazuje, jak ogromna była skala nadużyć w kampanii w wyborczej - mówiła w Polskim Radiu 24 Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy. Sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości zostało odrzucone.
Państwowa Komisja Wyborcza zakwestionowała sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. W uchwale PKW uznano, że nieprawidłowo wydatkowano kwotę ok. 3,6 mln zł. W związku z wynikiem wyborczym PiS, partia ta powinna otrzymać dotację wynoszącą ok. 38 mln zł. Teraz będzie ma ona być obniżona o ponad 10 mln zł. Ponadto po wyborach PiS powinno otrzymywać roczną subwencję partyjną w kwocie 25,9 mln zł. Ta też ma zostać obniżona o ponad 10 mln zł. Na dodatek w perspektywie partii Jarosława Kaczyńskiego grozi utrata nawet całej subwencji.
Przekroczono granice prawa
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 decyzja PKW była trudna. - Wiele będzie się o niej mówiło w kontekście politycznym. Przedstawiciele PiS będą powtarzać narrację o zemście, decyzji politycznej, będą padały różnego rodzaju epitety. Rozumiem zdenerwowanie, chodzi o bardzo duże pieniądze. Jednak taka decyzja PKW była spodziewana. Byliśmy świadkami ogromu doniesień, które pokazywały jak bardzo "naciągano gumę", przekraczano granice prawa, jakie były ogromne nieprawidłowości w finansowaniu kampanii wyborczej przez Komitet Wyborczy PiS - powiedziała Anita Kucharska-Dziedzic.
Posłuchaj
Smutny dzień dla demokracji
Dodała, że PKW wyliczyła kwestie, które budziły wątpliwości. - Wydatki na gadżety wyborcze z adnotacją o finansowaniu ich przez komitet wyborczy. Tymczasem komitet wyborczy tego nie finansował. Była mowa o zatrudnianiu osób, które pracowały w kampanii. Finansowano je na tzw. lipnych etatach w rządzie. Mówiono o spotach wyborczych, które były finansowane z Funduszu Sprawiedliwości i o piknikach wojskowych, które były piknikami wyborczymi. To są oczywiste przekroczenia zasad. Te przykłady nie dawały marginesu PKW na to, żeby deliberować. Przekładanie decyzji było dowodem na to, że PKW chciała ją podjąć w sposób, który nie będzie budził żadnych wątpliwości. W sumie jest to smutny dzień dla polskiej demokracji. Pokazuje, jak ogromna była skala nadużyć w kampanii w wyborczej - tłumaczyła Kucharska-Dziedzic.
REKLAMA
Zadanie dla prokuratury
PKW nie ma uprawnień prokuratorskich, sprawdza poprawność dokumentów. - Nie mam wątpliwości, że wszystkimi naruszeniami powinna zająć się prokuratura. Osoby, które przekroczyły prawo, muszą zostać ukarane. Powinniśmy też uporządkować Kodeks wyborczy, który w wielu miejscach budzi wątpliwości - podsumowała posłanka Lewicy.
Partii, której sprawozdanie finansowe zostało odrzucone, przysługuje odwołanie do Sądu Najwyższego. Gdyby takie odwołanie zostało złożone, wówczas uchwała PKW zostaje wstrzymana.
***
Audycja: Rozmowa Polskiego Radia 24
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski
Gość: Anita Kucharska-Dziedzic
Data emisji: 29.08.2024
Godzina emisji: 17.33
REKLAMA
PR24
REKLAMA