Płoszenie dzikich zwierząt jest przestępstwem. "Jesteśmy gośćmi"

- Wypożyczanie sprzętu takiego jak: skutery wodne, quady, motocykle, jest dziś coraz powszechniejsze, dlatego trzeba tłumaczyć w jaki sposób można je użytkować, aby nie szkodzić przyrodzie. Chodzi także o limity prędkości, bo to ma wpływ na poziom hałasu. Trzeba stale o tym informować klientów takich punktów - powiedział Rafał Rzepkowski z WWF Polska w audycji "Zmiana klimatu" w Polskim Radiu 24.  

2024-09-02, 19:30

Płoszenie dzikich zwierząt jest przestępstwem. "Jesteśmy gośćmi"
Sieweczka obrożna gniazduje wprost na plaży, dlatego ludzie i psy są zagrożeniem dla ich piskląt. Zaniepokojona próbuje odciągnąć człowieka od gniazda.Foto: shuttestock /mario_geo 78

Kilkanaście dni temu w rezerwacie przyrody Mewia Łacha, na terenie ujścia Wisły, doszło do incydentu naruszenia przepisów o ochronie przyrody. Kierujący skuterem wodnym podpłynął do piaszczystej łachy, gdzie odpoczywała grupa fok. W wyniku tego działania wszystkie zwierzęta zostały gwałtownie spłoszone. A sprawca zamiast natychmiast odpłynąć, fotografował przestraszone zwierzęta na terenie rezerwatu i wrzucił te zdjęcia do mediów społecznościowych. Takie zachowanie grozi mandatem lub karą sądową.

Rezerwaty to oazy dla fauny

- Niestety z takimi sytuacjami mamy często do czynienia na polskim Bałtykiem. Chodzi o takie zachowanie jak zbyt bliskie dopływanie do brzegu, gdzie są kolonie dzikich ptaków, nawet na obszarach rezerwatów w Zatoce Puckiej. Musimy pamiętać, że to my jesteśmy gośćmi dzikiej przyrody, musimy się dostosować do jej zasad. Trzeba zawsze honorować zakazy wstępu do takich miejsc. Nie wprowadzajmy psów w miejsca, gdzie jest to zabronione, bo dla ptaków to jeszcze większy stres niż spotkanie człowieka - mówił Rafał Rzepkowski.

Choć obcowanie z przyrodą powinno nas uczyć do niej szacunku, to często się zachowujemy jakbyśmy byli tam swoistymi "królami zwierząt". 

- Dla wielu ptaków np. dla sieweczki obrożnej, psy i ludzie na plaży są wielkim zagrożeniem, ponieważ one mają gniazda na styku plaży i wydm. Gdy widzimy, gdy ten mały ptaszek udaje, że ma złamane skrzydło, to chce nas w ten sposób odciągnąć od swojego gniazda. Musimy być  bardziej wyczuleni na takie sygnały od zwierząt. To my tam jesteśmy w ich świecie intruzami. Zmiany klimatyczne powodują, że okres plażowy wcześniej się zaczyna, co jest w kolizji z okresem lęgowym wielu ptaków nadbrzeżnych. A we wrześniu, z powodu wiatru rozkładamy się na wydmach niszcząc cenne siedliska przyrodnicze, np. mikołajka nadmorskiego - wyjaśniał ekspert WWF Polska.

REKLAMA

Skutery stają się utrapieniem

Ekspert wyjaśnił, że wypożyczając sprzęt taki jak kajaki i skutery powinniśmy spytać się, gdzie nie wolno nimi pływać, jakie pobliskie akweny wodne są częścią rezerwatów. W lasach zawsze trzeba trzymać psy na smyczy, bo płoszy to inne zwierzęta, nie tylko ptaki w okresie lęgu. Często spłoszony w ten sposób ptak porzuca swoje pisklęta. Nie wolno chodzić poza szlakami, które także bywają zamknięte w okresie lęgów ptaków.

Posłuchaj

Rafał Rzepkowski z WWF Polska gościem Polskiego Radia 24 (Zmiana klimatu) 23:27
+
Dodaj do playlisty

Niedźwiedzie są realnym zagrożeniem w górach

- Gdy spotkamy tego drapieżnika na górskim szlaku, nie powinniśmy robić mu zdjęć, bo to go może rozjuszyć, trzeba spokojnie się oddalić, ale bez okazywania paniki. Zostawienie pożywienia lub śmieci zwabia niedźwiedzie. Nie wolno schodzić ze szlaków, nie wolno  też rozpalać ognia lub zbierać cenne rośliny  - tłumaczył Rafał Rzepkowski. 


Audycja: Zmiana Kilmatu
Prowadząca: Marta Hoppe
Gość: Rafał Rzepkowski (WWF Polska)
Data emisji: 02.09.2024
Godzina emisji: 19.06

PR24/SW

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej