Były szef RARS pozostanie w areszcie. Jest decyzja sądu

Sędzia Caroline Jackson uznała, że zachodzi ryzyko, że Michał K. nie stawi się na następnej rozprawie. Dodała, że wiele wskazuje, że nie chciał wracać do Polski.

Obrona przedstawiła pisma od polskich polityków ręczących za Michała K. Adwokatka Rebecca Hill powiedziała, że zawierają listy od "byłego premiera Polski, ministra zdrowia oraz rodziny", a także byłej wicepremier Jadwigi Emilewicz. Ta ostatnia pojawiła się w sali sądowej.

Michał K. odmawia ekstradycji

Podczas wtorkowej rozprawy Michał K. nie zgodził się na przyjazd do Polski. W związku z tym jego ekstradycja może opóźnić się nawet o kilka miesięcy - tłumaczy w rozmowie z Polskim Radiem londyński prawnik Alexander Gościmski. 

Założyciel kancelarii Gościmski Solicitors podkreśla, że w przypadku braku zgody oskarżonego procedura automatycznie się wydłuży. - Jeśli chodzi o maksymalny czas, to są przypadki, że walka była dość długa. Dwa lata - wskazuje prawnik.

REKLAMA

Praktyka sądowa Wielkiej Brytanii. "Prosta sprawa"

Alexander Gościmski dodał, że wśród powodów, dla których sądy blokują ekstradycje, mogą się znajdować obawy o polityczność zarzutów. Jego zdaniem w przypadku Polski takie prawdopodobieństwo jest niewielkie. - Prosta sprawa. Jeśli mówimy o Rosji, czy państwach islamskich to szanse są duże. Ale w Europie? Bardzo ciężko - ocenia Alexander Gościmski.

Praktyka jest taka, że brytyjskie sądy zwykle przychylnie patrzą na wnioski ekstradycyjne, a częste uzasadnienie to potrzeba zaufania i współpracy z partnerami w Europie.

Na sali sądowej pojawili się członkowie rodziny Michała K. Jest także była wicepremier Jadwiga Emilewicz.

Sprawa Michała K. Tusk o "szybkim zakończeniu"

Zdaniem Donalda Tuska, w interesie samego Michała K. jest, by jak najszybciej stanąć przed polskim wymiarem sprawiedliwości. - To daje szansę na możliwie szybkie zakończenie sprawy - tłumaczył szef rządu na konferencji prasowej. 

REKLAMA

Czytaj także: 

• Zatrzymanie byłego szefa RARS. Publicyści komentują: to obciąża Mateusza Morawieckiego
• Kolejny list gończy w związku z aferą w RARS. Gdzie przebywa Paweł Szopa?
• Decyzja na kartce i do niszczarki. Tak Michał K. rządził RARS

Jego zdaniem "sprawiedliwość musi być czasami cierpliwa". - Z uznaniem patrzę na działanie naszej prokuratury, służb, naszego państwa, bo wbrew niektórym malkontentom, musicie państwo przyznać, że działamy konsekwentnie, nie pod publiczkę, nie szybciej i nie wolniej niż można. Tam, gdzie stwierdzamy, nadużycia lub możliwość popełnienia przestępstwa, dopadamy tych, którzy dopuszczali się tych rzeczy z dużą dozą prawdopodobieństwa. Dopadniemy każdego, kto się dopuścił popełnienia przestępstwa na szkodę Polski, ludzi w czasach rządu PiS - zaznaczył Donald Tusk. 

Za co zatrzymano Michała K.

Były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych został zatrzymany przez brytyjską policję na skutek wydanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie Europejskiego Nakazu Aresztowania oraz nakazu aresztowania obejmującego Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.

Prokurator chce postawić Michałowi K. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenia uprawnień związane z nieprawidłowościami w RARS.

Według mediów prokuratura zarzuca K. udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Śledztwo, wszczęte 1 grudnia 2023 roku, dotyczy nieprawidłowości związanych z preferencyjnym traktowaniem kontrahentów w ramach unijnego grantu na dostawę agregatów prądotwórczych dla Ukrainy.

REKLAMA

Podstawą wszczęcia śledztwa były zgromadzone przez CBA materiały o charakterze niejawnym i dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Na dalszym etapie śledztwa Generalny Inspektor Informacji Finansowej złożył dwa kolejne zawiadomienia o podejrzeniu "prania brudnych pieniędzy".

IAR, PAP/ mbl