Starliner wraca na Ziemię. Bez ludzi na pokładzie
Kosmiczna kapsuła Boeinga Starliner w weekend powróci na Ziemię. Na początku czerwca udała się w swój pierwszy testowy załogowy rejs. Przewiozła dwoje amerykańskich astronautów z Florydy na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Kapsuła wróci jednak bez ludzi na pokładzie.
2024-09-06, 06:51
Problemy techniczne sprawiły, że kapsuła Boeinga Starliner nie spełnia surowych zasad bezpieczeństwa. To duże niepowodzenie Boeinga, który do wielu lat stara się stworzyć swój własny kosmiczny pojazd.
"Problematyczna misja Boeinga w końcu dobiega końca. To był bardzo rozczarowujący lot" - pisze w swoim materiale amerykańska stacja CBS News. Kapsuła Starliner Boeinga została przygotowana do ponownego wejścia w atmosferę ziemską, a jej właz zamknięto w czwartek, przygotowując grunt pod odcumowanie i powrót bezzałogowca na Ziemię, który ostatecznie nastąpi w sobotę.
Starliner wróci bez ludzi na pokładzie
Misja pierwotnie miała potrwać nieco ponad tydzień, a przeciągnęła się do trzech miesięcy. Kapsuła ma wylądować w stanie Nowy Meksyk, a w pogotowiu będą czuwać zespoły ratunkowe Boeinga i NASA.
Problemy techniczne z silnikami Starlinera sprawiły, że maszyna nie może zabrać na Ziemię dwóch astronautów: Butcha Wilmore'a i Suni Williams. Ich pobyt na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej przedłużył się więc z planowanych kilku dni do ponad pół roku. Astronauci wrócą dopiero na pokładzie SpaceX Crew Dragon w lutym przyszłego roku.
REKLAMA
NASA uważa, że pozostało zbyt wiele niepewności, aby sprowadzić astronautów na pokładzie Starlinera. "Loty kosmiczne są skomplikowane. Marginesy błędów są niewielkie. Środowisko kosmiczne nie wybacza" - przekazał w oświadczeniu dyrektor operacji lotniczych w Centrum Kosmicznym Johnsona w Houston Norm Knight.
- Potężna konkurencja dla Muska. Chiny ślą w kosmos "Tysiące żagli"
- Astronauci utknęli na ISS. Uratuje ich kapsuła SpaceX Crew Dragon
CBS News, IAR/RO/wmkor
REKLAMA