Burza wokół sprawy akt Rubcowa. Poseł KO upomina prezydenta

2024-09-06, 08:48

- Jeśli prezydent Andrzej Duda chce uzyskać wiedzę ws. Rubcowa, to powinien użyć stosownych kanałów. Kwestie dotyczące wymiany szpiegów i służb są bardzo delikatne. To, co działo się w 2012 roku, musiało się wydarzyć. Byliśmy współorganizatorami Euro 2012. W czasach zagrożenia terroryzmem współpraca służb różnych państw, nawet jeśli niespecjalnie za sobą przepadają, jest rzeczą normalną - mówił w Polskim Radiu 24 poseł KO Grzegorz Napieralski.  

"Rzeczpospolita" napisała, że Paweł Rubcow, podejrzany o szpiegostwo w Polsce, otrzymał dostęp do materiałów śledztwa, w tym także tajnych. Dziennik twierdzi, że prokuratura mogła odmówić mu wglądu do tych akt, ze względu na "ochronę interesów państwa". Jednak zdaniem prokuratury w aktach - zarówno jawnych, jak i niejawnych - które zostały udostępnione Rubcowowi, "nie było żadnych tajemnic państwowych, które mogłyby w jakikolwiek sposób zaszkodzić Polsce".

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że sprawa jest delikatna. - Dziś wszyscy są specjalistami od kontrwywiadu, każdy oglądał jakiś szpiegowski film. Tak naprawdę nie wiemy dokładnie, co przeczytał ten człowiek, co wydarzyło się, gdy był w areszcie? Eksperci twierdzą, że Putin obawia się, że ten człowiek został złamany przez polskie służby. O takich sprawach politycy powinni mówić jak najmniej - stwierdził Grzegorz Napieralski.

Posłuchaj

Grzegorz Napieralski gościem Sylwii Białek (24 pytania - Rozmowa poranka) 16:53
+
Dodaj do playlisty

- Rubcow przez 6 lat funkcjonował w Polsce, od 2016 roku. Bezkarnie biegał po różnych miejscach. Bardziej boję się tego, jakich informacji wtedy nazbierał, niż tego, co przeczytał w aktach - dodał.

Głos prezydenta

Do sprawy Rubcowa odniósł się prezydent RP. - Czyżby ta współpraca między służbami rosyjskimi a służbami Rzeczypospolitej pod rządami pana premiera Donalda Tuska nadal była kontynuowana? Bo tak to wygląda - mówił Andrzej Duda. Powołał się przy tym na fakt, że w 2012 roku zawarta została umowa pomiędzy służbą kontrwywiadu wojskowego a FSB. 

REKLAMA

Napieralski podkreślił, że były to niepotrzebne słowa. - Politycy powinni się jak najmniej wypowiadać w tej sprawie. Jeśli prezydent chce uzyskać wiedzę ws. Rubcowa, to powinien użyć stosowanych kanałów. Kwestie dotyczące wymiany szpiegów i służb są bardzo delikatne. To, co działo się w 2012 roku, musiało się wydarzyć. Byliśmy współorganizatorami Euro 2012. W czasach zagrożenia terroryzmem współpraca służb różnych państw, nawet jeśli niespecjalnie za sobą przepadają, jest rzeczą normalną. Wyciągnięcie tego argumentu nie miało nic do rzeczy - podsumował Napieralski.      

1 sierpnia Paweł Rubcow trafił do Moskwy w ramach wielkiej wymiany więźniów między stroną zachodnią a Federacją Rosyjską. Wcześniej przebywał w Polsce, podając się za hiszpańskiego dziennikarza Pabla Gonzaleza. Został zatrzymany 28 lutego 2022 roku w Przemyślu w związku z podejrzeniem szpiegostwa na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU.

* * * 

Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadząca: Sylwia Białek
Gość: Grzegorz Napieralski (Koalicja Obywatelska)
Data emisji: 6.09.2024
Godzina emisji: 7.33

PR24/wmkor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej