Papierosy będą dwa razy droższe. Branża tytoniowa oburzona

Od 1 stycznia 2025 roku ma gwałtownie wzrosnąć akcyza na papierosy i inne wyroby tytoniowe oraz e-papierosy i wkłady do podgrzewaczy tytoniu. Branża tytoniowa uważa, że ministerstwo finansów "zerwało umowę społeczną". 

2024-09-06, 18:43

Papierosy będą dwa razy droższe. Branża tytoniowa oburzona
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock/Oksana Sahinoglu

Resort finansów ogłosił niedawno nowe plany dotyczące akcyzy na papierosy. Zgodnie z nowym pomysłem resortu akcyza od 1 stycznia 2025 wzrosłaby o 10 proc., a od 1 maja 2025 o kolejne 15 procent. Spowodowało to oburzenie branży. 

"Zerwanie umowy społecznej"

Producenci wyrobów tytoniowych są oburzeni pomysłami rządu. Zgodnie bowiem z tzw. akcyzową mapą drogową, miała ona rosnąć o 10 proc. każdego 1 stycznia aż do 2027 roku. Oznacza to, że wprowadzenie od maja 2025 roku drugiej podwyżki akcyzy jest zerwaniem z ustaleniami poczynionymi wcześniej i przyspieszeniem wzrostu akcyzy na papierosy i inne wyroby tytoniowe - w przypadku wkładów do podgrzewaczy (najmniej szkodliwa forma palenia) akcyza ma wzrosnąć ogólnie o 75 proc. 

Wiceprezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Marcin Nowacki nazwał tę zmianę wprost "zerwaniem umowy społecznej". 

- Drastyczne, nieuzasadnione podwyżki akcyzy i zmiany w aż czterech niespójnych aktach prawnych oraz liczne, nieprzemyślane zapowiedzi zmian w prawie, przekładają się na ogromną niepewność wśród przedsiębiorców i klientów. Konferencja uzgodnieniowa, zwołana przez Ministerstwo Finansów z dnia na dzień, jest kolejnym przykładem na to, jak pośpiesznie procedowane są zmiany i w jakiej niepewności muszą poruszać się przedsiębiorcy - powiedział Nowacki w serwisie Polsat News.

REKLAMA

Ministerstwo finansów, które początkowo proponowało jeszcze bardziej skokowy wzrost akcyzy o 25 proc. od stycznia, w ramach kompromisu zaproponowało tylko rozłożenie wzrostu na raty. 

Przedsiębiorcy uważają, że skokowy wzrost akcyzy spowoduje tylko powiększenie szarej strefy i czarnego rynku. Palacze zaczęliby się bowiem bardziej masowo zaopatrywać w wyroby tytoniowe z przemytu. 

Czytaj także:

Polsat News/gov.pl/rp.pl/AM

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej