"To było dla mnie ogromne wyróżnienie". Wspomina minister łączności w rządzie Tadeusza Mazowieckiego

- Ludzie z byłej PZPR byli zazdrośni, że dostałem to stanowisko, ale to bardzo ludzkie i nic mnie już nie dziwi. Problemem nowego rządu był dramatyczny brak pieniędzy, dlatego namawiałem zagraniczne firmy do inwestowania w polską telekomunikację. I tak się stało, bo zainwestowały Alcatel, Siemens i inne firmy - powiedział Marek Kucharski, minister łączności w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, w audycji "Pomówmy o tym" w Polskim Radiu 24.

2024-09-09, 22:00

"To było dla mnie ogromne wyróżnienie". Wspomina minister łączności w rządzie Tadeusza Mazowieckiego
Marek Kucharski minister łączności w rządzie T. Mazowieckiego.Foto: PAP / Grzegorz Rogoziński

Gość audycji, Marek Kucharski, był ministrem łączności w rządzie Tadeusza Mazowieckiego z ramienia Stronnictwa Demokratycznego (SD).

- Ja byłem w miarę wysokim urzędnikiem w łódzkiej telekomunikacji. Nie interesowałem się wtedy specjalnie polityką, uważając, że moje miejsce jest w gospodarce, szczególnie w telekomunikacji, i to była moja pasja. Pracowałam w niej wiele lat i dochrapałem się funkcji wicedyrektora okręgu poczty i telekomunikacji w Łodzi. A ponieważ byłem stale namawiany przez członków PZPR, abym się zapisał do ich partii, wtedy im tłumaczyłem, że nie jestem ani robotnikiem, ani chłopem. Nie mogłem się od nich odczepić, ale z drugiej strony wiedziałem, że nie będę miał żadnego awansu zawodowego, dlatego powołałem koło SD w dyrekcji okręgu poczty. To był wtedy ewenement, bo aby zostać zastępcą dyrektora, musiałem mieć zgodę ówczesnego ministra łączności z Komitetem Centralnym PZPR, bo takie to były czasy. Powołałem takie koło, ale dziś nie pamiętam, czy byłem szefem tego koła czy tylko jego członkiem. No i to trwało jakiś czas, zanim przyszedł rok 1989. Wcześniej ludzie nie mogli się doczekać jakichś zmian gospodarczych i społecznych w Polsce - wspominał Marek Kucharski.


Posłuchaj

Marek Kucharski minister łączności w rządzie T. Mazowieckiego gościem Polskiego Radia 24 ( Pomówmy o tym) 22:57
+
Dodaj do playlisty

 

Jak wspominał gość audycji, 24 sierpnia '89 roku Sejm powołał premiera Tadeusza Mazowieckiego na premiera rządu koalicyjnego, a wtedy zaczęło się poszukiwanie do niego ministrów.

REKLAMA

- Wałęsa swoją chytrą zagrywką przeciwko PZPR zaproponował utworzenie koalicji "Solidarności" z SD i ZSL. A jak powołano Tadeusza Mazowieckiego, to rozpoczęło się ustalanie, kto w tym rządzie będzie i jaką będzie miał tekę ministerialną. Chodziło też o ustalenie parytetów liczby ministrów, bo ZSL miało ponad 70 posłów, a SD tylko 27. Ale wcześniej, jeszcze za poprzednich rządów, przyjęła się praktyka, że minister łączności jest z SD. I wtedy postanowiono odtworzyć Ministerstwo Łączności. Później się dowiedziałem, że wspomniał o mnie były minister łączności prof. Władysław Majewski, to właśnie on musiał ustalać z KC PZPR moje stanowisko jako wicedyrektora w okręgu w Łodzi - mówił Marek Kucharski.

Gość audycji przypomniał, że zadzwonił do niego o drugiej w nocy szef łódzkiego okręgu SD z propozycją, aby został ministrem łączności. Odebrał wtedy telefon i wyraził zgodę na stanowisko, i poszedł spać. Dopiero następnego dnia, gdy się obudził, zdał sobie sprawę z tego, co zrobił.

- Nie bałem się, że nie mam kompetencji, bo przeszedłem wszystkie stanowiska w Telekomunikacji Polskiej, dlatego wyraziłem zgodę na to stanowisko. Gdy do niego zadzwoniłem, usłyszałem, że moja kandydatura już trafiła do Tadeusza Mazowieckiego i że mam przyjechać do Warszawy na rozmowy - powiedział Marek Kucharski.

Rano Marek Kucharski pojechał do stolicy do Komitetu Centralnego Stronnictwa Demokratycznego i późnym wieczorem spotkał się z premierem Mazowieckim, który pytał się go o możliwości rozwoju telekomunikacji w Polsce.

REKLAMA

- Powiedziałem mu wtedy, że musi nastąpić koniec z telefonami traktowanymi jako dobro socjalne, one powinny być traktowane jak każdy normalny towar. Potem rozmawiałem o tym z posłami SD, aby wyrazili zgodę na moje stanowisko. Przedstawiłem im ten sam punkt widzenia na rozwój telekomunikacji. Musiałem odtworzyć poprzez ustawę samo Ministerstwo Łączności. A gdy Sejm 12 września zatwierdził rząd Tadeusza Mazowieckiego, zostałem ministrem bez teki, a potem, gdy przyjęto ustawę o odtworzeniu ministerstwa, zostałem ministrem łączności - wspominał Marek Kucharski.

  


*****

Audycja: Pomówmy o tym
Prowadzi: Paweł Wojewódka
Gość: Marek Kucharski (minister łączności w rządzie Tadeusza Mazowieckiego)

Data emisji: 9.09.24 r.

REKLAMA

Godzina emisji: 21.03


PR24/sw/kmp


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej