Rosjanie kontratakują. Niepokojące doniesienia z obwodu kurskiego

Najnowsze informacje z obwodu kurskiego przekazali analitycy ukraińskiego projektu OSINT-owego Deep State. W notatce czytamy, że sytuacja ukraińskiej armii na lewej flance natarcia znacznie się pogorszyła. Rosjanie mieli tam przeprawić przez rzekę Sejm sprzęt wojskowy i rozpocząć intensywne działania szturmowe w kierunku wsi Snagost.

Z doniesień wynika, że Rosjanie mieli też zająć kilka innych niewielkich miejscowości. Obszar, na którym trwa kontruderzenie armii Władimira Putina, wcześniej próbowały otoczyć i zamknąć siły ukraińskie.

Ukraińskie wojska weszły na teren leżącego w Rosji obwodu kurskiego 6 sierpnia. Kijów twierdzi, że obecnie ukraińskie wojska kontrolują około 1500 kilometrów kwadratowych rosyjskiego terytorium. Podczas ataku wzięto do niewoli kilkuset rosyjskich żołnierzy, którzy mogą zostać wymienieni za wziętych do niewoli Ukraińców.

Negocjacje z Putinem? Zełenski o karcie przetargowej

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji NBC zapowiedział wcześniej, że Ukraina planuje utrzymać bezterminowo rosyjskie tereny w obwodzie kurskim, które zostały zajęte w ubiegłym miesiącu.

Dodał, że mają one być kartą przetargową w ewentualnych negocjacjach pokojowych z Władimirem Putinem. - Nie potrzebujemy tej ziemi. Nie chcemy tam wprowadzać ukraińskiego stylu życia - mówił ukraiński prezydent.

Zełenski odmówił odpowiedzi na pytanie, czy Ukraina zamierza zajmować kolejne terytoria należące do Rosji. Powiedział tylko, że kluczem do zwycięstwa jest zaskoczenie przeciwnika. W dalszej części wywiadu polityk powiedział, że Stany Zjednoczone nie wiedziały o planowanym zajęciu rosyjskich terenów przygranicznych. Dodał, że akcja została przeprowadzona w największej tajemnicy nawet na Ukrainie.

• Trudne relacje Rosja - Finlandia. "Cicha rewolucja na północy"
• Największy lęk Kijowa. Ekspert wskazał na kolejne wybory na Zachodzie

IAR, PAP, pravda.com.ua/RO