Putin grozi odcięciem trzech surowców. Ceny na rynku poszły w górę

Rosja powinna rozważyć ograniczenie eksportu uranu, tytanu i niklu - zapowiedział Władimir Putin. Dodał jednocześnie, że żadne z tych restrykcji nie powinny szkodzić Rosji. Wywołało to wzrosty cen i akcji spółek - pisze Reuters.

2024-09-11, 21:56

Putin grozi odcięciem trzech surowców. Ceny na rynku poszły w górę
Putin twierdzi, że Rosja powinna rozważyć ograniczenie eksportu uranu, tytanu i niklu. Foto: East News/Science Photo Library/EAST NEWS; Shutterstock/Madina Nurmanova

Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że Moskwa powinna rozważyć ograniczenie eksportu uranu, tytanu i niklu w odwecie za sankcje Zachodu.

Wypowiedzi Putina spowodowały wzrost cen niklu i wzrost akcji spółek wydobywczych uranu w Kanadzie - pisze agencja Reutera.

Putin dodał, że takie ograniczenia można wprowadzić również w przypadku innych towarów, zaznaczając, że Rosja jest ważnym źródłem surowców: gazu ziemnego, diamentów i złota.

REKLAMA

Rosną ceny niklu i akcji kopalni uranu

Reuters przypomina, że Rosja pozostaje głównym dostawcą metali na rynki światowe. Dlatego, jak wskazuje ta agencja, cena kontraktów trzymiesięcznych na nikiel wzrosła o 2,6 proc. na londyńskiej giełdzie metali. W Rosji znajduje się Nornickel, największe na świecie zakłady niklu.

Reuters zaznacza, że Rosja jest czwartym co do wielkości producentem uranu na świecie i ma około 44 proc. globalnych zdolności wzbogacania uranu. Federacja Rosyjska odpowiadała za 27 proc. wzbogaconego uranu dostarczonego do amerykańskich komercyjnych reaktorów jądrowych w zeszłym roku.

Do tego Rosja jest ważnym producentem gąbki tytanowej. Np. rosyjski zakład VSMPO-Avisma, po części należący do objętego sankcjami koncenru Rostec, dostarczał tytan zarówno do Boeinga, jak i Airbusa przed wojną w Ukrainie.

Dane rosyjskich organów celnych pokazują, że Stany Zjednoczone nadal kupują rosyjski tytan, ale największymi nabywcami są Francja, Chiny i Niemcy.

REKLAMA

Rosja aktywnie wykorzystuje propagandę i dezinformację jako element swojej wojny hybrydowej, nie tylko w Ukrainie, ale także na arenie międzynarodowej. Główne cele tych działań to podważanie zaufania publicznego, manipulacja danymi oraz wzmacnianie fałszywych narracji, które mają usprawiedliwiać działania wojenne i odwracać uwagę od rzeczywistych strat oraz zbrodni popełnianych w trakcie inwazji. Bądź czujny i weryfikuj informacje, korzystając z zaufanych źródeł oraz platform, które na bieżąco monitorują i obalają fałszywe wiadomości związane z wojną w Ukrainie.

Czytaj także:

Reuters/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej