Katastrofa na budowie tunelu w Łodzi. Mieszkańcy czują się opuszczeni

Katastrofa budowlana przy drążeniu tunelu kolejowego w Łodzi pozbawiła mieszkań kilkadziesiąt osób. Zagrożonych jest więcej budynków, ale spółka PKP Polskie Linie Kolejowe zapewnia, że monitoruje z wykonawcą stan kamienic. Inwestor zorganizował także punkt doradztwa dla poszkodowanych, ale posłanka Paulina Matysiak z Lewicy Razem domaga się bardziej kompleksowych działań. 

Andrzej Mandel

Andrzej Mandel

2024-09-12, 19:06

Katastrofa na budowie tunelu w Łodzi. Mieszkańcy czują się opuszczeni
Katastrofa budowlana w Łodzi, mieszkańcy czują się opuszczeni. Foto: PAP/Grzegorz Michałowski

W wyniku katastrofy budowlanej, która wydarzyła się 7 września w Łodzi, zawaliła się kamienica przy ulicy 1 Maja 23. Przyczyną było drążenie tunelu średnicowego pod Łodzią - ważnej inwestycji mającej usprawnić ruch kolejowy nie tylko w Łodzi, ale wręcz w skali krajowej. W zawalonej kamienicy mieszkały 63 osoby. 

PKP PLK organizuje pomoc 

Pomoc dla poszkodowanych już od poniedziałku organizuje inwestor - PKP Polskie Linie Kolejowe. Na dworcu Łódź Fabryczna działa punkt pomocy prawnej, a dodatkowo dla osób, które straciły mieszkania, firma zorganizowała pomoc psychologiczną na swój koszt. Dodatkowo PKP PLK wznowienie prac uzależnia od uzyskania dokumentacji potwierdzającej możliwość bezpiecznego ich prowadzenia. 

Miasto Łódź, poza tym, że jeszcze 7 września obiecało mieszkania komunalne dla poszkodowanych, nie udziela informacji. Serwis polskieradio24.pl uzyskał informację tylko od rzecznika Urzędu Miasta Łodzi, że w kwestiach technicznych należy kierować pytania do PKP PLK. Wiadomo jednak, że działa sztab kryzysowy, w którym obok przedstawicieli miasta są też przedstawiciele PLK. 

Mieszkańcy domagają się więcej pomocy i więcej informacji 

Sprawą zainteresowała się posłanka Paulina Matysiak z Lewicy Razem, która przekazała postulaty poszkodowanych mieszkańców, jak i osób mieszkających na trasie drążenia tunelu. Skierowała też interwencję poselską do władz miasta i do PKP PLK. 

REKLAMA

Mieszkańcom brakuje bowiem informacji na temat zarówno dalszego drążenia tunelu, jak i sposobu postępowania w obecnej sytuacji. Szczególnie mocno brakuje im informacji i działań ze strony miasta i prezydentki Hanny Zdanowskiej. 

Niezależny opozycyjny radny z Rady Miasta zwrócił uwagę na różnice w podejściu władz Łodzi i władz Poznania w podobnych sytuacjach poważnych katastrof. 

REKLAMA

Różnice widać wyraźnie choćby zaglądając na stronę serwisu informacyjnego miasta Łódź - lodz.pl. Zainteresowani znajdą informacje na temat Light Move Festival, rewitalizacji kamienic czy nawet nowych nasadzeń, ale wiadomość o katastrofie budowlanej w łódzkiej samorządowej gazecie/serwisie informacyjnym się nie przebiła. 

Na miejscu katastrofy budowlanej nie zjawiła się ani prezydentka, ani wiceprezydentka czy żaden z wiceprezydentów. W tym ani odpowiedzialny za urbanistykę Adam Pustelnik czy odpowiedzialny za nadzory inwestorskie i kwestie strategiczne oraz komunikację społeczną i politykę informacyjną Tomasz Piotrowski. 

O ile działania PKP PLK w usuwaniu skutków katastrofy widać, o tyle działania miasta pozostają niewidoczne. Co potwierdzają działacze organizacji pozarządowej. 

- Miasto obiecało mieszkańcom nowe mieszkania w rewitalizowanych kamienicach, ale to jest za mało, mieszkańcy nie czują się otoczeni opieką i mają poczucie, że są opuszczeni przez władze miasta. Nikt z władz miasta dotychczas się do mieszkańców al. 1 Maja 23 i okolicznych kamienic nie pofatygował - powiedziała serwisowi polskieradio24.pl Martyna Urbańczyk ze stowarzyszenia Łódź Cała Naprzód. 

REKLAMA

Społecznicy z Łódź Cała Naprzód (członkiem tego stowarzyszenia jest radny Nykiel) sugerują, by PKP PLK zorganizowała punkt informacyjno-pomocowy bezpośrednio na Starym Polesiu, na trasie drążenia tunelu. Podnoszona jest też potrzeba zorganizowania spotkania z mieszkańcami, na których będą obecni nie tylko przedstawiciele inwestora i wykonawcy, ale i władz miasta. 

Podobne postulaty przekazała w swoich interwencjach posłanka Paulina Matysiak. Są one następujące: 

1. Utworzenie miejskiego punktu informacyjno-konsultacyjnego na Starym Polesiu,
czynnego 7 dni w tygodniu, gdzie mieszkańcy mogliby uzyskiwać informacje i zgłaszać
problemy związane z budową tunelu.
2. Zapewnienie bezpłatnej, całodobowej pomocy psychologicznej dla mieszkańców
dotkniętych skutkami budowy.
3. Powołanie specjalnego zespołu ds. monitorowania stanu technicznego budynków na
trasie tunelu, który będzie regularnie przeprowadzał inspekcje i publikował raporty.
4. Opracowanie i wdrożenie planu komunikacji kryzysowej, zapewniającego mieszkańcom
szybki dostęp do rzetelnych informacji.
5. Organizację cyklicznych (np. cotygodniowych) spotkań z mieszkańcami, z udziałem
przedstawicieli Miasta, inwestora i wykonawcy.
6. Utworzenie specjalnego funduszu pomocowego dla osób, które poniosły straty
materialne w wyniku prac przy budowie tunelu.

Czytaj także: 

AM/wmkor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej