Ekstraklasa. Cracovia wyszarpała trzy punkty w końcówce. "Pasy" nowym wiceliderem

Cracovia w dramatycznych okolicznościach 2:1 pokonała Pogoń Szczecin w drugim sobotnim meczu 8. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Gola na wagę trzech punktów w 90. minucie gry strzelił Virgil Ghita.

2024-09-14, 19:22

Ekstraklasa. Cracovia wyszarpała trzy punkty w końcówce. "Pasy" nowym wiceliderem
Mecz Cracovia - Pogoń Szczecin. Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Z powodu ulewnych opadów deszczu organizacja spotkania w Krakowie stało pod znakiem zapytania. "Aktualnie zalana jest nie tylko murawa, ale część infrastruktury w szatni" - informowała przed meczem rzeczniczka "Pasów" Marzena Młynarczyk-Warwas. Ostatecznie mecz rozegrano jednak w terminie.

Od pierwszych minut aktywny w ekipie gospodarzy był Kallman, który dwukrotnie "postraszył" bramkarza "Portowców" groźnymi strzałami. Odpowiedział Biczakczjan, jednak jego niewygodne uderzenie obronił Ravas.

Wynik otworzyli jednak gospodarze - w 20. minucie po kuriozalnym nieporozumieniu Cojocaru i Zecha do piłki dopadł Maaigard i z łatwością trafił do siatki. 10 minut później w pole karne gospodarzy wpadł Grosicki, który w swoim stylu ściął do środka  i z 10. metra oddał strzał - na posterunku był jednak Ravas.

Znacznie groźniejsi byli krakowianie, którzy w 31. minucie powinni podwyższyć na 2:0 - do prostopadłego poadania Hasicia doszedł van Buren, ale w sytuacji sam na sam w stylu bramarza hokejowego "parkanami" zatrzymał go Cojocaru.

REKLAMA

Pogoń miała kolosalne problemy z wyprowadzeniem piłki z własnej połowy i notowała liczne straty. Do przerwy goście przegrywali 0:1, choć mogli znacznie wyżej.

Po zmianie stron "Portowcy" zaatakowali odważniej. Uderzali Ulvestad i Borges, jednak Ravas nie miał problemów z ich próbami. Po chwili pełne ręce roboty miał Cojocaru, ale strzał z dystansu Sokołowskiego choć silny, leciał wprost w Rumuna.

W 58. minucie znakomitą okazję zmarnował Glik, który zamykał akcję przy dalszym słupku. Były gracz AS Monaco chybił strzałem głową z niespełna 5 metrów.

O włos od wyrównania w 70. minucie był Łukasiak, który popisał się świetnym strzałem z 20 metrów, ale Ravas świetną paradą utrzymał "Pasy" na prowadzeniu. Po chwili było jednak 1:1 - w zamieszaniu powstałym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najlepiej odnalazł się niepilnowany Borges i z 5. metra skierował piłkę do bramki.

REKLAMA

Wyrównana końcówka długo nie przynosiła rozstrzygnięcia, ale w 90. minucie losy spotkania odwrócił stały fragment gry - do miękkiej centry ... najwyżej wyskoczył Ghita i dał zwycięstwo swojej drużynie. Tuż przed ostatnim gwizdkiem z drugą żółtą kartkę zobaczył Łukasiak. Powodem był faul taktyczny.

Cracovia awansowała na 2. miejsce w tabeli. Podopieczni trenera Kroczka mają 16 punktów, czyli tyle samo co prowadzący Lech Poznań. Pogoń spadła na 5. lokatę (13 pkt).

Cracovia Kraków - Pogoń Szczecin 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Mikkel Maigaard (20), 1:1 Leo Borges (72), 2:1 Virgil Ghita (90-głową).

Żółta kartka - Cracovia Kraków: Filip Rózga. Pogoń Szczecin: Efthymis Koulouris, Kacper Łukasiak, Fredrik Ulvestad. Czerwona kartka za drugą żółtą - Pogoń Szczecin: Kacper Łukasiak (90+4).

Sędzia: Piotr Lasyk (Piekary Śląskie). Widzów ok. 2 000.

Cracovia Kraków: Henrich Ravas – Jakub Jugas, Kamil Glik, Virgil Ghita - Otar Kakabadze, Patryk Sokołowski (83. Amir Al-Amari), Mikkel Maigaard, David Kristjan Olafsson (90+1. Jani Atanasov) - Ajdin Hasic (67. Filip Rózga), Benjamin Kallman, Mick van Buren (83. Michał Rakoczy).

Pogoń Szczecin: Valentin Cojocaru - Linus Wahlqvist, Leo Borges, Benedikt Zech (90+1. Patryk Paryzek), Leonardo Koutris – Fredrik Ulvestad, Joao Gamboa (61. Alexander Gorgon) - Adrian Przyborek (46. Kacper Łukasiak), Wahan Biczachczjan (87. Olaf Korczakowski), Kamil Grosicki - Efthymis Koulouris. 

Czytaj także:

bg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej