Aryna Sabalenka zdetronizuje Igę Świątek? "Najlepsze zawodniczki mogą zostać zastąpione dość szybko"
Aryna Sabalenka spróbuje odebrać Idze Świątek pozycję liderki rankingu WTA, co potwierdził Anton Dubrow. - Zakończenie roku jako "jedynka" to naprawdę fajny cel - zaznaczył trener Aryny Sabalenki w rozmowie z "The National".
2024-09-19, 09:13
Iga Świątek niezmiennie plasuje się na pierwszym miejscu w rankingu WTA. Polka prowadzi także w rankingu WTA Race, który wyłoni osiem uczestniczek kończącego sezon turnieju WTA Finals, jednak po zwycięstwie w Nowym Jorku znacznie zbliżyła się do niej Sabalenka. Tylko te dwie tenisistki są pewnie występu w Mastersie, który po raz pierwszy odbędzie się w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej.
Anton Dubrow w rozmowie z "The National" wprost przyznał, że celem jego podopiecznej jest detronizacja liderki.
- Celem jest przede wszystkim bycie w formie i w zdrowiu, ponieważ regeneracja zajmie trochę czasu. Głównym celem dla nas w tym sezonie jest zakończenie go w wielkim stylu. Teraz powiedziałbym, że możemy mówić o miejscu nr 1. Zakończenie roku jako "jedynka" to naprawdę fajny cel - zaznaczył trener Aryny Sabalenki.
Białoruski szkoleniowiec zwrócił uwagę, że niewiele potrzeba, by zawodniczka z czołówki odnotowała spadek w rankingu.
REKLAMA
- Na razie widać większą stabilność na szczycie. Ale jednocześnie chodzi bardziej o to, że jeśli niektóre z najlepszych zawodniczek przestaną się w pewnym momencie poprawiać, zostaną zastąpione dość szybko - powiedział.
W końcowej fazie sezonu Świątek będzie bronić aż 2400 pkt. za zeszłoroczne zwycięstwa w Pekinie i WTA Finals. Sabalenka jest w znacznie bardziej komfortowej sytuacji. Białorusinka ma do obrony zaledwie 715 punktów.
- Iga Świątek poza reprezentacją Polski. Znamy skład Biało-Czerwonych na Billie Jean King Cup
- WTA Seul. Magdalena Fręch jak Iga Świątek. Polka podjęła decyzję po triumfie w Meksyku
- Ranking WTA. Historyczny sukces Magdaleny Fręch. Tak wysoko Polka jeszcze nie była
JK/wmkor
REKLAMA
REKLAMA