Fala powodziowa przechodzi przez Opole. Wskazano poziom wody

Opolski ratusz poinformował, że przechodząca fala nie stwarza większych zagrożeń dla mieszkańców. Kłopoty pojawiły się w jednej z dzielnic, gdzie w klasztorze, przy którym działa DPS, musieli interweniować strażacy.

2024-09-19, 08:54

Fala powodziowa przechodzi przez Opole. Wskazano poziom wody
Fala powodziowa przechodzi przez Opole. Foto: PAP/Michał Meissner

Relacja na bieżąco z sytuacji powodziowej na południu kraju cały czas na antenach Polskiego Radia. Przekazujemy także informacje minuta po minucie na naszej stronie polskieradio24.pl.

Do Opola fala powodziowa na Odrze dotarła w środę wieczorem. Poziom na wodowskazie nieznacznie przekroczył 6,6 m.

Z kolei Odra na wodowskazie w Groszowicach utrzymuje się na poziomie 6,59 m, a sytuację na rzece określa się jako stabilną.

Umacnianie wałów w dzielnicy Opola. "Nie ma zagrożenia dla DPS-u"

Nocne opady deszczu sprawiły kłopoty w dzielnicy Czarnowąsy. Przez kilka godzin trwało umacnianie fragmentu wału na Małej Panwi. Nie było zagrożenia dla mieszkańców, ale prewencyjnie przeniesiono sprzęt rehabilitacyjny DPS z piwnic klasztoru na wyższe kondygnacje.

REKLAMA

Ostatecznie nie doszło do zalania piwnic budynku.

Zagrożenia dla DPS-u nie ma - zaznaczyła wojewoda opolska Monika Jurek. Dodała, że przy Małej Panwi pracuje 130 żołnierzy WOT oraz 50 strażaków. 

Czytaj także:

Opolskie. Głuchołazy liczą straty

Głuchołazach trwa wielkie sprzątanie po przejściu fali powodziowej. Jedno z najbardziej zniszczonych miast województwa opolskiego zostało przez wodę podzielone na pół. Zniszczone są mosty, ulice, wiele mieszkań, firm i sklepów.

REKLAMA

Burmistrz miasta Paweł Szymkowicz powiedział na antenie stacji Wydarzenia 24, że wraz ze współpracownikami zaczął szacować straty. - Licząc bardzo pobieżnie, tylko w infrastrukturze miejskiej, wyszło nam 250 mln zł - poinformował. 

Przyznał, że dotarły do niego informacje o trzech przypadkach szabrownictwa. W związku z tym głuchołazanie zaczęli formować straże sąsiedzkie. - Słyszałem od znajomego, że ktoś używa dronów z noktowizorami do obserwowania okolicy - opowiadał polityk na antenie Wydarzeń 24.

[JEDYNKA] 1000 zł dla ucznia i zielone szkoły. Wiceszefowa MEN zapowiada pomoc dla powodzian

ms/PAP, IAR, polsatnews.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej