Zakaz korzystania z wód Odry. Alarm RCB dla kilku powiatów

Mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego otrzymują alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Informuje się w nich o zakazie korzystania z wód dolnej Odry. 

2024-09-29, 13:00

Zakaz korzystania z wód Odry. Alarm RCB dla kilku powiatów
RCB: zakaz korzystania z wód Odry m.in. w Szczecinie. Foto: PAP/Marcin Bielecki

"UWAGA! Zakaz korzystania z wód Odry. Dotyczy on: picia wody, wchodzenia do niej, pojenia zwierząt, podlewania roślin i jedzenia ryb" - podkreśla RCB w rozsyłanych SMS-ach.

Wiadomości trafiają do odbiorców w mieście Szczecin oraz następujących powiatach: myśliborskim, gryfińskim, polickim i goleniowskim.

Zakaz korzystania z Odry

Zakaz korzystania z wód rzeki Odry, jeziora Dąbie oraz Zalewu Szczecińskiego wprowadził w regionie wojewoda zachodniopomorski. 

Ponadto na Pomorzu Zachodnim nie można poruszać się po wałach przeciwpowodziowych, wykonywać lotów bezzałogowych statków powietrznych nad korytem Odry, żeglować na Odrze oraz amatorsko łowić ryb w Odrze i jeziorze Portowym.

REKLAMA

Czytaj także:

Odra na wodowskazie w Gozdowicach osiągnęła w niedzielę 565 cm, stan alarmowy wynosi tam 500 cm. W Bielinku stan wody wzrósł do 641 cm, przekraczając stan alarmowy o 91 cm - wynika z danych Hydro IMGW. W regionie nie odnotowano poważniejszych zdarzeń związanych z sytuacją hydrologiczną.

Sytuacja powodziowa. Coraz bezpieczniej w Lubuskiem

Fala wezbraniowa dotarła do województwa zachodniopomorskiego, opuszcza za to Lubuskie. Tam notuje się spadek poziomu wody. 

Minionej nocy nie podejmowano działań ratunkowych. Rzecznik lubuskich strażaków mł. bryg. Arkadiusz Kaniak powiedział, że ograniczono się do patrolowania wałów. Prace wykonywało 80 strażaków, ale liczba ta ma się sukcesywnie zmniejszać - dodał.

REKLAMA

Stan alarmowy jest przekroczony w sumie na czternastu stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry. Na czterech stacjach natomiast jest przekroczony stan ostrzegawczy. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że hydrolodzy obserwują tam spadki.

W dorzeczu Wisły nie ma przekroczeń.

ZOBACZ: Głuchołazy po powodzi. "Bójcie się żywiołu" - reportaż Hanny Dołęgowskiej i Antoniego Rokickiego

ms/IAR, PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej