Sebastian Szymański się nie popisał. Fatalne pudło Polaka [WIDEO]

Sebastian Szymański nie będzie zbyt dobrze wspominał niedzielnego meczu 7. kolejki tureckiej Super Lig. Co prawda, Fenerbahce wygrało z Antalyasporem 2:0, ale polski piłkarz na początku spotkania zmarnował doskonałą okazję bramkową.

2024-09-30, 11:02

Sebastian Szymański się nie popisał. Fatalne pudło Polaka [WIDEO]
Sebastian Szymański nie wykorzystał doskonałej okazji do zdobycia gola. Foto: PAP/Abaca/AA/ABACA

Sebastian Szymański gra w słynnym tureckim klubie od ponad roku. Polski pomocnik szybko wyrósł na jedną z gwiazd Fenerbahce, a za swoje występy często jest chwalony.

Niedzielny mecz z Antalyasporem nie był jednak udany dla 25-latka. Już w drugiej minucie meczu były piłkarz Legii Warszawa mógł wpisać się na listę strzelców, jednak Sebastian Szymański fatalnie skiksował.

Po dośrodkowaniu z prawej strony w polu karnym Antalyasporu doszło do sporego zamieszania. Bramkarz zderzył się z obrońcą, a piłka trafiła do Szymańskiego, który stał tuż przed bramką. Polak nie trafił jednak czysto i... upadł na ziemię.

Na szczęście dla Fenerbahce, kiks Szymańskiego nie odebrał wicemistrzom Turcji kolejnej wygranej. W drugiej połowie faworyci zdobyli dwa gole. W 63. minucie na listę strzelców wpisał się Dusan Tadić, a osiemnaście minut później do własnej bramki trafił Thalisson Kelven.

REKLAMA

W niedzielnym spotkaniu zagrało dwóch Polaków. Oprócz Szymańskiego, który został zmieniony w 85. minucie, na murawie pojawił się także pomocnik Antalyasporu Jakub Kałuziński. Jednokrotny reprezentant Polski grał przez 74 minuty.

Fenerbahce zgromadziło do tej pory 16 punktów i w tabeli tureckiej ekstraklasy zajmuje drugie miejsce. Do prowadzącego i broniącego tytułu Galatasaray traci trzy "oczka".

Czytaj także:

/empe

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej